W moim przypadku jedynie Je Suis Un Homme, Etat Libre d'Orange. A ja go tak uwielbiam Za to bez problemu przechodzi Kouros, Zino i Rive Gauche. Dobre i to
Dawno temu zostałem przez pewną dziewoję poproszony o używanie czegoś innego zamiast Encre Noire. Było to o tyle zabawne, że innym razem uznała owe perfumy za naprawdę ładne :lol: Co prawda dezaprobata dotyczyła 79% a pochwała 78%, ale nie wierzę, by robiło to jej aż taką różnicę
"Always smell nice. Remember, the first hole you penetrate is her nostril."
Nabuchodonozor napisał(a):Numerem jeden wśród zapachów, których moja partnerka nie trawi jest TF Oud Wood
ciekawe .. moja kiedyś wręcz uwielbiała się we mnie wtulać gdy tym pachniałem - a gdy któregoś razu poniuchała go na ręke to w ogóle jej się nie skojarzył i wręcz wykrecił nos.. wszystko przez to ciężkie, apteczne otwarcie... baza to jest coś na co warto czekać w tym zapachu, nie wiele jest zapachów które zmieniają się do tego stopnia na przełomie trwania.