Ciężko mi powiedzieć, który najbardziej, bo właściwie większość zapachów, które testuję pachną naturalnie (i praktycznie tylko takie doceniam :twisted: ).
Sporo kompozycji Villoresiego pachnie bardzo autentycznie i naturalnie.
Z ostatnio poznanych, na pewno produkty Santa Maria Novella... przynajmniej część, którą przewąchałem odwiedzając ich oficynę.
„Elegancja jest niemożliwa bez perfum. To skryte, niezapomniane, ostateczne akcesoria.” - Gabrielle Coco Chanel
Jeżeli ktoś za podstawowy wyznacznik dobrych perfum bierze naturalność, to koniecznie musi przetestować kompozycje Penhaligon. Testery są śmiesznie tanie w stosunku do jakości. Jedyny minus to projekcja i trwałość, chociaż i tu zdarzają się wyjątki.
Generalnie jeśli mówimy o naturalności zapachu wynikającej z naturalności składników, to niestety naturalność nie idzie w parze z trwałością i projekcją. Syntetyczne molekuły tworzą trwałość i projekcję, na samej naturze trudno zbudować parametry, dlatego wszystkie perfumy marek naturalnych (tzn. tworzących tylko z naturalnych składników) cechują się najczęściej słabymi parametrami. Czy to wada? Niekoniecznie, bo takie perfumy też cieszą się powodzeniem.