Powiem tak: w runmageddonach brałem udział, obecnie zapisany jestem na ultra runmageddon Beskidy (42+km) i owszem można zrobić krótsze dystanse bez przygotowania, natomiast dłuższe dystanse żeby zmieścić się w odpowiednim czasie to już trzeba troszkę poćwiczyć co do triathlonu jestem zapisany na swój pierwszy w życiu w Suszu (gdzieś na północy Polski) i od kilku miesięcy ostro przygotowuje się do tych zawodów żeby zrobić jakiś dobry czas jak na mnie. Maraton możesz "przejść" w regulaminowe 6 godzin. Wyczynem jest złamać czas poniżej 3 godzin
razes napisał(a):Powiem tak: w runmageddonach brałem udział, obecnie zapisany jestem na ultra runmageddon Beskidy (42+km) i owszem można zrobić krótsze dystanse bez przygotowania, natomiast dłuższe dystanse żeby zmieścić się w odpowiednim czasie to już trzeba troszkę poćwiczyć co do triathlonu jestem zapisany na swój pierwszy w życiu w Suszu (gdzieś na północy Polski) i od kilku miesięcy ostro przygotowuje się do tych zawodów żeby zrobić jakiś dobry czas jak na mnie. Maraton możesz "przejść" w regulaminowe 6 godzin. Wyczynem jest złamać czas poniżej 3 godzin
Szacun
Znam osobę która przebiegła Beskidzką setkę I dalej jej mało!
To są dopiero dystanse!