Wtorek, 22 grudzień 2015, 23:59
Taki pojedynek. Montale pachnący na maksa różą pomimo deklarowanego oudu i Pardon też pachnący ponoć oudem, choć idzie w nim wyczuć wiele różnych składników (głównie czekolady), które prowadzą nas olkofarycznie daleko od tytułowego oudu. Czyli pojedynek dwóch agarowców, w których jednak agar jest zasypany innymi składnikami.
Ja stawiam na Pardon w którym oud jest też bardzo zamieszany w różne inne składniki, choć Black Aoud nie można odmówić tego, że jest co najmniej ciekawym zapachem i doskonałym i wyjątkowym ujęciem róży.
Ja stawiam na Pardon w którym oud jest też bardzo zamieszany w różne inne składniki, choć Black Aoud nie można odmówić tego, że jest co najmniej ciekawym zapachem i doskonałym i wyjątkowym ujęciem róży.