Środa, 26 sierpień 2015, 07:57
aleksander napisał(a):Dziękuję Ci Fqjciorze i Niszko za czas poświęcony na opisanie tych ważnych zagadnień.
Wasze wypowiedzi świadczą o profesjonalnym i dogłębnym poznaniu tematu.
Przy okazji, pamiętam jak kiedyś, ale to bardzo kiedyś, czytałem w kolorowym piśmie dla pań,
że jak Miyake wypuszczał swój pierwszy zapach, rozmawiał z perfumiarzem o swoim kraju.
O japońskich górach i potokach, o architekturze i umiłowaniu koloru białego i kątów prostych.
Chciał to wszystko zawrzeć w swoim zapachu. Ale to było 20 lat temu.
Zapamiętałem ten fragment, bo to był pierwszy długi artykuł o zapachu, jaki przeczytałem.
Myślę, że to może być prawda. Kiedyś ten biznes wyglądał inaczej, znani kreatorzy byli bliżej tematu perfum. Taki YSL także brał podobno osobiście udział w powstawaniu swych pierwszych perfum.