Czwartek, 21 lipiec 2022, 21:05
Szczerze mówiąc to mamy na rynku plagę zmian w znanych kompozycjach. Jedne się poprawia, drugie osłabia, zapewne w zależności od efektu jaki chce dany producent. Może rzeczywiście robią miejsce pod coś nowego, bo trudno, żeby taki nos jak Francis Kurkdijan stając się naczelnym perfumiarzem domu mody, nie wypuścił czegoś swojego. Czuje, że czeka nas jakaś ciekawa premiera w ciągu najbliższych dwóch lat. Ciekawe czy to, że zmieniono Fahrenheita to też decyzja nowego nosa Diora ? Z drugiej strony, poprawienie parametrów i kompozycji to może być dobry zabieg dla producenta bo w dobie chemicznych składników, koszt produkcji jest zapewne bardzo podobny a zyska więcej klientów. Nie dziwię się, że Cool Water odzyskał blask bo mając tak żałosne parametry jak poprzednie roczniki i słabą kompozycję, sprzedaż pewnie znacznie spadła i zobaczyli, że to zła strategia. Takie jest moje osobiste zdanie.