Piątek, 13 czerwiec 2014, 09:53
Panowie... To jak to jest? Bo ja się na tych kodach nie znam. A tu każdy obstawia inny rocznik
Artur
Ankieta: Moja ocena Chanel - Egoiste EDT (1990) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 2 | 1.20% | |
2 - Słaby | 4 | 2.41% | |
3 - Przeciętny | 3 | 1.81% | |
4 - Dobry | 18 | 10.84% | |
5 - Bardzo dobry | 56 | 33.73% | |
6 - Genialny | 83 | 50.00% | |
Razem | 166 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Piątek, 13 czerwiec 2014, 09:53
Panowie... To jak to jest? Bo ja się na tych kodach nie znam. A tu każdy obstawia inny rocznik
Artur
Piątek, 13 czerwiec 2014, 10:22
Uważam, że turbosnail ma rację - to jest miniaturka z lat 90tych ubiegłego stulecia.
Sobota, 14 czerwiec 2014, 12:09
Dzięki
Czyli zapoznałem się z wersją starą. Ciekawe jak na jej tle wypadnie nowa
Artur
Sobota, 14 czerwiec 2014, 13:02
Nowa wersja ma strasznie kiepską trwałość, niestety. Może to kwestia mojej skóry, ale Platynowy był ok. 2,5 raza trwalszy od Egoisty - porównywałem wersje aktualne.
Kompozycyjnie wydawał mi się jakiś nieco "plastikowy" na tle wcześniejszych wypustów, choć jak mówiłem - starą wersję znam słabo.
Sobota, 14 czerwiec 2014, 13:07
Artplum napisał(a):Dzięki Artplum, z sokiem wszystko w porządku, jak rozumiem? Słyszałem, że miniaturki często trafiają się skisłe i nie wiem właśnie czy warto spróbować, żeby zobaczyć starą wersję.
Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie.
Fragrantica: http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/6119 SPRZEDAM: Kouros, Antaeus, S.Dali PH, Amouage, Dior Homme Parfum, A&F Fierce i inne
Czwartek, 24 lipiec 2014, 22:22
Heniek napisał(a):Nowa wersja ma strasznie kiepską trwałość, niestety. Zapoznałem się z nową wersją. Dokonałem nawet porównania nowej z posiadaną przeze mnie miniaturką. Powiem od razu, że nie ma co demonizować reformulacji. Różnice w teście nadgarstkowym były wyczuwalne. Starsza wersja wydawała mi sie bardziej esencjonalna, kwaśniejsza, nieco mocniejsza. Ale różnice nie wydały mi się drastyczne. Trochę wygładzono i osłodzono współczesną wersję. Nie widzę jednak powodów do załamywania rąk. Jeśli zaś chodzi o trwałość to na mojej skórze nie odczułem istotnej różnicy. "Stara" wyczuwalna była nieco dłużej, ale to kwestia ok 0,5 do max godziny. Pod koniec zresztą obydwie wersje są już bardzo delikatnie wyczuwalne i trudno mi nawet wychwycić moment, w którym zapach definitywnie znika
Artur
Czwartek, 24 lipiec 2014, 22:24
A ile wytrzymał na Tobie Egoiste ogółem, Artplum? Na mnie niestety, nie tyle, ile bym chciał. 6 h to jego absolutne maksimum
Czwartek, 24 lipiec 2014, 23:59
Heniek napisał(a):A ile wytrzymał na Tobie Egoiste ogółem, Artplum? Na mnie niestety, nie tyle, ile bym chciał. 6 h to jego absolutne maksimum W sumie podobnie. Roznie, w zależności od dnia. Mozna przyjąć, ze średnio w granicach właśnie 6 godzin, co na mpjej skorze uważam za sensowny wynik. Przy czym Egoista to figlarz. Juz go nie ma, a nagle znów się pojawia. .. W moim przypadku trwałość rzędu 6 godzin dla pqchnidel z mainstreamu uwazam za przyzwoitą
Artur
Poniedziałek, 8 wrzesień 2014, 19:29
Dziś w warszawskiej S. natknąłem się na tester Egoiste z 2 z przodu. Od razu wiedziałem, że to vintage, bo płyn był koloru whisky, (a pamiętam, że nowe wersje miały kolor rozwodnionego soku jabłkowego). Oczywiście tłoczone napisy na dnie. Jak sprawdziłem na kalkulatorze, to wyszedł rocznik 2008 albo 2009 (nie pamiętam).
Zaskoczyła mnie moc tego pachnidła. Projekcja jest ogromna. Mało tego. On jest skórzany! To nie był cynamon, róża i wanilia, które pamiętałem. Wyobraziłem sobie jak mógł pachnieć jego pierwowzór Bois Noir z 1987 roku - to musiało być skórzane monstrum. Oczywiście trzy wymienione przeze mnie składniki też się pojawiły, w swojej kolejności. Dzięki temu staremu egzemplarzowi wreszcie poczułem jakąś "więź" między Egoiste i Platinum Egoiste. To właśnie róża/drewno różane, wg mnie. Cynamon i wanilia też były, jednakże współgrały ze skórą. Spróbuję poszukać starej wersji, nie lada wyzwanie, cóż, może się uda... Ta nowa (z gładkim dnem, bo flakony o nowym kształcie to dla mnie tajemnica, którą będę musiał rozgryźć) jest dobra, ale czegoś mi w niej brakuje... Podwyższam ocenę - teraz zastanawiam się między 5 a 6. Bo tak, właśnie tak, chcę zapamiętać ten zapach.
Poniedziałek, 8 wrzesień 2014, 20:36
Heniek napisał(a):Dziś w warszawskiej S. natknąłem się na tester Egoiste z 2 z przodu. Od razu wiedziałem, że to vintage, bo płyn był koloru whisky, (a pamiętam, że nowe wersje miały kolor rozwodnionego soku jabłkowego). Oczywiście tłoczone napisy na dnie. Jak sprawdziłem na kalkulatorze, to wyszedł rocznik 2008 albo 2009 (nie pamiętam). Spotkałes 6-letni tester? :o
Artur
Poniedziałek, 8 wrzesień 2014, 20:47
Na to wychodzi... Na pewno miał 2 z przodu, reszty kodu teraz nie pamiętam. W pamięci utkwiło mi też to, że nie był to rocznik 2010... 5cio lub 6cio letni. Płynu było może ze 30 ml... (Flakon 100 ml)
Poniedziałek, 8 wrzesień 2014, 20:58
Raczej nie odnosił bym się do prowokacyjnych wpisów pana Henka. Nie dajmy się zwieść jego cudownemu szczęściu na trafienia na tester z ubiegłej dekady. Niby tester rocznik 2008 lub 2009 ale nie pamieta? No ludzie dokonał takiego wykopaliska dzis i nie pamieta z którego roku. Myślę że mu się przysnilo.... tylko po co dzielić się z nami swoim marzeniem a jego rozprawy nad podwyzszeniem oceny między 5/6 są bardzo istotne... oj niektórym przydałaby się kuracja odwykowe od plecenia bzdur i zasmiecania for
Złote myśli użytkownika:
Marcin__ napisał(a): "Nigdy nie testowales na sobie niczego na miejscu w perfumerii (w tym m. in. globalnie)?" "Bardzo cieszy mnie wznowienie produkcji, bo teraz przynajmniej nie muszę się spieszyć."
Poniedziałek, 8 wrzesień 2014, 20:59
nowy48 napisał(a):Raczej nie odnosił bym się do prowokacyjnych wpisów pana Henka. Nie dajmy się zwieść jego cudownemu szczęściu na trafienia na tester z ubiegłej dekady. Niby tester rocznik 2008 lub 2009 ale nie pamieta? No ludzie dokonał takiego wykopaliska dzis i nie pamieta z którego roku. Myślę że mu się przysnilo.... tylko po co dzielić się z nami swoim marzeniem a jego rozprawy nad podwyzszeniem oceny między 5/6 są bardzo istotne... oj niektórym przydałaby się kuracja odwykowe od plecenia bzdur i zasmiecania for Że co?
Poniedziałek, 8 wrzesień 2014, 21:17
Akurat starsze testery się zdarzają. W jednym z krakowskich D. do niedawna stał Dior Homme Cologne z 2007 r., a najpewniej dalej stoi stara flacha Eau de Campagne Sisleya, tak więc trafienie starego Egoisty również wydaje się możliwe.
Flakony: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com/member/208247/">http://www.fragrantica.com/member/208247/</a><!-- m -->
Dekanty i próbki: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/100/">http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/100/</a><!-- m -->
Poniedziałek, 8 wrzesień 2014, 21:31
Meister napisał(a):Akurat starsze testery się zdarzają. W jednym z krakowskich D. do niedawna stał Dior Homme Cologne z 2007 r., a najpewniej dalej stoi stara flacha Eau de Campagne Sisleya, tak więc trafienie starego Egoisty również wydaje się możliwe. Ja tego nie neguję. Ja się po prostu dziwię. Ilekroć jestem w jakiejś stacjonarnej perfumerii, to testery "Szaneli" są niemal z reguły "wypite", a tu nagle takie odkrycie... Ale przecież (teoretycznie) zawsze mógł sie gdzies zawieruszyć, bo nie wierzę, że stał przez te lata na półce :lol:
Artur
Poniedziałek, 8 wrzesień 2014, 21:37
Artur, ale ten tester w przeciągu kilku dni też będzie "wypity" - ja już się przestaję powoli dziwić na brak testerów tej marki (oraz niektórych Diora, ale to rzadziej) na półkach. A tak poza tym - to Egoiste raczej nie jest masowo uwielbianym pachnidłem, nie jest też jakoś specjalnie polecany przez panie sprzedające, tak mi się wydaje...
Poniedziałek, 8 wrzesień 2014, 21:46
w zeszłym roku w S. stał tester Dior Homme ze srebrną rurką. Nie doszukujmy się wszędzie propagandy.
Poniedziałek, 8 wrzesień 2014, 21:57
Heniek napisał(a):Artur, ale ten tester w przeciągu kilku dni też będzie "wypity" - ja już się przestaję powoli dziwić na brak testerów tej marki (oraz niektórych Diora, ale to rzadziej) na półkach. A tak poza tym - to Egoiste raczej nie jest masowo uwielbianym pachnidłem, nie jest też jakoś specjalnie polecany przez panie sprzedające, tak mi się wydaje... Heńku, ja nie mam podstaw, zeby Ci nie wierzyć. Musiał się po prostu gdzieś w magazynie zawieruszyć, bo na półce by tyle nie wytrzymał. Z moich obserwacji wynika, że wszystkie Chanele sa pite dosyć łapczywie - zawsze w testerach jakies smętne resztki, lub całkiem sucho. Podobnie szybko znika sławny Fahrenheit. Ale ok - nie ma co robić OT.
Artur
Środa, 10 wrzesień 2014, 08:51
Oczywiście że zdarzają się w perfumeriach D/S testery vintage, a jak ktoś myśli, że stały na półce od okresu
SPRZEDAM: ...
|
|