Środa, 13 listopad 2019, 13:08
MOje wspomnienia z lat studiów
Co do pierwszego to nie jestem pewien czy to nie była wersja Adventure. Ten z obrazka testowałem jakieś 12 lat temu i nie był już to ten sam zapach jaki kupowałem 20 lat temu i używałem kilka lat. Cały czas mi w akademiku ludzie podkradali
Co do drugiego to piękna woda anyżowa. Dziś już niedostępna niestety a zapachu to nawet nie pamiętam prócz jakości. Jak ktoś zna coś podobnego to chętnie kupię.
Oczywiście do codziennej pielęgnacji po goleniu używało się wód Gilette choć byli i fani Brutala, Derby itp. Żylety też pachniały zupełnie inaczej. TO był zupełnie inny poziom niż dzisiejsze popłuczyny. Gilette zrobiło to samo ze swoimi wodami co Adidas. Z zapachów kultowych zrobiło się wielki nic. Pamiętam te wody Żileta bardzo podobały się dziewczynom tak że nie trzeba było kupować wód za grube pieniądze (choć Gilette wcale tanie wtedy nie było). Powyższe też ze wskazaniem na Quasar. To był zupełnie inny zapach niż obecnie. Brat sobie kupił bo mu się też bardzo podobał, ale to już był iny zapach
Co do pierwszego to nie jestem pewien czy to nie była wersja Adventure. Ten z obrazka testowałem jakieś 12 lat temu i nie był już to ten sam zapach jaki kupowałem 20 lat temu i używałem kilka lat. Cały czas mi w akademiku ludzie podkradali
Co do drugiego to piękna woda anyżowa. Dziś już niedostępna niestety a zapachu to nawet nie pamiętam prócz jakości. Jak ktoś zna coś podobnego to chętnie kupię.
Oczywiście do codziennej pielęgnacji po goleniu używało się wód Gilette choć byli i fani Brutala, Derby itp. Żylety też pachniały zupełnie inaczej. TO był zupełnie inny poziom niż dzisiejsze popłuczyny. Gilette zrobiło to samo ze swoimi wodami co Adidas. Z zapachów kultowych zrobiło się wielki nic. Pamiętam te wody Żileta bardzo podobały się dziewczynom tak że nie trzeba było kupować wód za grube pieniądze (choć Gilette wcale tanie wtedy nie było). Powyższe też ze wskazaniem na Quasar. To był zupełnie inny zapach niż obecnie. Brat sobie kupił bo mu się też bardzo podobał, ale to już był iny zapach