Wtorek, 25 listopad 2014, 21:26
srG napisał(a):ale jedziesz! napisał(a):podróby Amłaży póki co widziane jedynie w Chinatown przez niepamiętamkogo 8-)Jeśli są faktycznie tak dobrze zrobione jak mówił, to wątpię abyś poznał czy to oryginał. Pewnie dopiero przy teście ręka w ręke.
Nie ma się co przejmować, Panowie.
Nawet gdyby te perfumy z i czy e okazały się ciut nie teges, to przecież nie muszą to być od razu podróby. Mogą to być po prostu Amłaże alternatywne. Wtedy śmiało można pisać w " Czym dziś pachniesz", że "Memoir alternatywny", albo na bazarku wystawić "alternatywny Epic, użyty testowo"
Artur