Piątek, 7 wrzesień 2012, 22:29
Temat troche sie zastal, wiec go odswieze
Relax jest moim Holy Graalem i nie dam o nim zapomniec.
czytalem wasze opinie o nim, z niektorymi sie zgadzam, z innymi nie
jest przecudnej urody ziolowym zapachem, nie jest old schooolem jak zino, jest po prostu slodko ziolowym , pieknym pachnidlem o projecji i trwalosci najlepszych marek(20h ostatnio)
w tej chwili tylko kouros go przebija w mojej kolecji pod wzgledem trwalosci, zapach jest nie do pobicia nawet przez creedy ktore nota bene tez lubie ( ale to juz z innych powodow) jest moim przeznaczeniem i przeklenstwem od 20 lat, bo kupienie go zakrawa na cud. ostatnio kupilem w Portugalii w jakiejs wyprzedazy, za cene Creedow i spodziewam sie ze bedzie jeszcze drozej ale dam wszystkie pieniadze za niego bo Amounge . Creed lub Durbano to piekne sa rzeczy ale ja juz poplynolem i juz po mnie
Relax jest moim Holy Graalem i nie dam o nim zapomniec.
czytalem wasze opinie o nim, z niektorymi sie zgadzam, z innymi nie
jest przecudnej urody ziolowym zapachem, nie jest old schooolem jak zino, jest po prostu slodko ziolowym , pieknym pachnidlem o projecji i trwalosci najlepszych marek(20h ostatnio)
w tej chwili tylko kouros go przebija w mojej kolecji pod wzgledem trwalosci, zapach jest nie do pobicia nawet przez creedy ktore nota bene tez lubie ( ale to juz z innych powodow) jest moim przeznaczeniem i przeklenstwem od 20 lat, bo kupienie go zakrawa na cud. ostatnio kupilem w Portugalii w jakiejs wyprzedazy, za cene Creedow i spodziewam sie ze bedzie jeszcze drozej ale dam wszystkie pieniadze za niego bo Amounge . Creed lub Durbano to piekne sa rzeczy ale ja juz poplynolem i juz po mnie