Piątek, 26 wrzesień 2014, 09:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 22 grudzień 2020, 20:46 przez pblonski.)
Woda toaletowa dla meżczyzn z akordami cytrusów, przypraw i drzewa guajaco. Zapach wywodzi się z Indii i Antyli i tradycyjnie jest kojarzony z siłą. Na flakonie widzę made in Italy.
Flakon zakupiłem w ciemno sugerując się nazwą "Guajaco" i ciemno brązową cieczą.
Chyba najciekawsze drewno jakie czułem do tej pory.
Mamy tu przede wszystkim drewno, ciemnawy tartak w jakiejś klimatycznej stodole, na pieprzno-słodkim(jakby rum) tle.
Co mnie zaskakuje, myślałem, że drewniane akordy są przypisane tylko dla płci brzydkiej, a jednak Guajaco określił bym jako unisex. Zastosowanie, jesień od południa wzwyż, wieczorowo-kominkowy przyjemniaczek.
Trwałość 6-8h przy umiarkowanej projekcji.
Im dalej tym lepiej, ciekawiej, naturalniej co w ostatnim czasie jest dla mnie sporym plusem.
Na minus też się coś znajdzie, czuć na starcie alkohol jakieś 5-10min zanim odsłoni wszystko co dobre.
Ocena 4/5