Jaka piękna gromadka! Serdecznie Ci zazdroszczę. I gratuluję, Rabarbarko.
Ja mam tylko te "języki teściowej" i "rurkową" (która mi jakoś zdycha powoli i zostały już tylko 3 kikutki). Ale w łikend wypatrzyłam u koleżanki na parapecie taką niską, z jasnymi brzegami - i żebrałam, że jakby przesadzała, to ja Chcę.
Fanką łiskacza nie jestem, ale taka kolekcja robi wrażenie. Gratulki, Marcin S.