Czwartek, 24 kwiecień 2014, 13:22
Zgodnie z tradycją, swoim 1-szym postem przywitałem się w odpowiednim dziale, kolejny to właśnie prośba o pomoc w wyborze odpowiednich EDT/EDP. Może krótko o sobie to też trochę pomoże w wyborze.
Mam 35 lat, ubieram się raczej "normalnie", spodnie, t-shirt'y, koszule, czasami garnitur jak trzeba do pracy lub wyjście do teatru z małżonką czy na jakąś kolacje (jak znajdziemy opiekę dla córki), dresy odpadają.
Szukam w zasadzie nie jednego zapachu a kilku na odpowiednie okazje. Miałem tego już trochę ale bardziej na zasadzie, że o spodobało mi się to sobie kupie. Używane na zasadzie co akurat mam pod ręką to się psikne, niż świadomy wybór w konkretnym celu. Z zapachów, które miałem i bardzo mi się podobały to:
1. D&G Pour Homme (ten z naklejką jeszcze) - miałem 2 buteleczki i bardzo mi się ten zapach podoba ale mojej żonie średnio.
2. Armani Code Sport - był "powiedzmy", że ok ale jakoś za bardzo nie przypadł mi do gustu, strasznie nie trwały, po psiknięciu miałem wrażenie ze po ok. 1h już go kompletnie nie czuje. Jako zapach ok ale nie aż tak żeby mnie z nóg zwalał.
3. Dior Homme - kupiony w ok. 2006-2007 na wakacjach na Majorce, strasznie mi się spodobał i musiałem go kupić.
4. Hugo Boss (zielony) - zawsze jak gdzieś go poczuje to wracają miłe wspomnienia bo jest ciekawy ale juz tyle razy go miałem ze po tygodniu odstawiłbym go na półke (szybko mi się nudzi)
5. Hugo Boss No. (szary) - j.w.
6. Lacoste Essential - super był na samych początku, ale strasznie nietrwały i własnie mi się skończył i raczej do niego nie wrócę.
7. Carolina Herrera 212 Men - było to w chyba w 2003/2004 roku i nie pamietam tego zapachu.
8. Azzaro Chrome - j.w.
W tej chwili jestem już na 99,9% pewny, że świeżaka na wiosnę/lato (taki na codzien) to będzie Versace Pour Homme - wczoraj byłem w Sephorze i strasznie mi się spodobał. Natomiast nie wiem co wybrać na jakieś okazje typu kolacja z małżonką/teatr , wyjście wieczorem do klubu z kumplami ;-) (rzadko ale od czasu do czasu się trafia) żeby zapach nęcił nozdrza płci pięknej (z wyłączeniem typowych dyskotekowych "blachar").
Inforamcyjnie mogą to być poza Versace jakies inne dodatkowo 2 zapachy stosowane wymiennie co warto mieć w kolekcji i je użyć jeśli się nadarzy okazja.
Z góry dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam.
Ps. Małżonka w tej chwili używa Armanii Code (ale jako odmiana od czasu do czasu) a główny to Versace Crystal Noir - który strasznie się jej podoba (to już chyba 3 z kolei), wcześniej notorycznie używała Lanvin Eclat D'Arpege (zanim nie powąchała Versace).
Mam 35 lat, ubieram się raczej "normalnie", spodnie, t-shirt'y, koszule, czasami garnitur jak trzeba do pracy lub wyjście do teatru z małżonką czy na jakąś kolacje (jak znajdziemy opiekę dla córki), dresy odpadają.
Szukam w zasadzie nie jednego zapachu a kilku na odpowiednie okazje. Miałem tego już trochę ale bardziej na zasadzie, że o spodobało mi się to sobie kupie. Używane na zasadzie co akurat mam pod ręką to się psikne, niż świadomy wybór w konkretnym celu. Z zapachów, które miałem i bardzo mi się podobały to:
1. D&G Pour Homme (ten z naklejką jeszcze) - miałem 2 buteleczki i bardzo mi się ten zapach podoba ale mojej żonie średnio.
2. Armani Code Sport - był "powiedzmy", że ok ale jakoś za bardzo nie przypadł mi do gustu, strasznie nie trwały, po psiknięciu miałem wrażenie ze po ok. 1h już go kompletnie nie czuje. Jako zapach ok ale nie aż tak żeby mnie z nóg zwalał.
3. Dior Homme - kupiony w ok. 2006-2007 na wakacjach na Majorce, strasznie mi się spodobał i musiałem go kupić.
4. Hugo Boss (zielony) - zawsze jak gdzieś go poczuje to wracają miłe wspomnienia bo jest ciekawy ale juz tyle razy go miałem ze po tygodniu odstawiłbym go na półke (szybko mi się nudzi)
5. Hugo Boss No. (szary) - j.w.
6. Lacoste Essential - super był na samych początku, ale strasznie nietrwały i własnie mi się skończył i raczej do niego nie wrócę.
7. Carolina Herrera 212 Men - było to w chyba w 2003/2004 roku i nie pamietam tego zapachu.
8. Azzaro Chrome - j.w.
W tej chwili jestem już na 99,9% pewny, że świeżaka na wiosnę/lato (taki na codzien) to będzie Versace Pour Homme - wczoraj byłem w Sephorze i strasznie mi się spodobał. Natomiast nie wiem co wybrać na jakieś okazje typu kolacja z małżonką/teatr , wyjście wieczorem do klubu z kumplami ;-) (rzadko ale od czasu do czasu się trafia) żeby zapach nęcił nozdrza płci pięknej (z wyłączeniem typowych dyskotekowych "blachar").
Inforamcyjnie mogą to być poza Versace jakies inne dodatkowo 2 zapachy stosowane wymiennie co warto mieć w kolekcji i je użyć jeśli się nadarzy okazja.
Z góry dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam.
Ps. Małżonka w tej chwili używa Armanii Code (ale jako odmiana od czasu do czasu) a główny to Versace Crystal Noir - który strasznie się jej podoba (to już chyba 3 z kolei), wcześniej notorycznie używała Lanvin Eclat D'Arpege (zanim nie powąchała Versace).