Wtorek, 3 czerwiec 2014, 09:57
A u mnie znowu trwałość jest ogromna, jak na taki typ zapachu. Świetne cytrusy, ma dużo wspólnego z Terre. Warty sprawdzenia.
Ankieta: Moja ocena Hermès - Terre d'Hermès Eau Très Fraîche EDT (2014): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 3 | 3.49% | |
3 - Przeciętny | 8 | 9.30% | |
4 - Dobry | 15 | 17.44% | |
5 - Bardzo dobry | 53 | 61.63% | |
6 - Genialny | 7 | 8.14% | |
Razem | 86 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Wtorek, 3 czerwiec 2014, 09:57
A u mnie znowu trwałość jest ogromna, jak na taki typ zapachu. Świetne cytrusy, ma dużo wspólnego z Terre. Warty sprawdzenia.
Wtorek, 3 czerwiec 2014, 10:38
U mnie na skórze również ogromna trwałość - 12 h, ogon przez pierwsze 2-3 h. Czyli ogólnie projekcja taka jak lubię.
Obok dwóch ogródków - Monsunu i Nilu oraz Voyage Parfum to mój ulubiony zapach marki Hermes. Ktoś napisał tu, że z Terre Eau Tres Fraiche wyszło Hermesowe Guilty. Ja bym powiedział, że jest dokładnie odwrotnie. Myślę, że ETF nie przebije popularnością ani wynikami sprzedaży Terre. Mało tego, wydaje się być bardziej naturalne w odbiorze niż klasyk, w którym czułem bliżej niezidentyfikowaną chemię (czy to Iso E Super? Być może) Na koniec, trochę nie na temat, jeżeli miałbym wśród tegorocznych premier gdzieś upatrywać takiego Guilty, byłby to z pewnością Givenchy Gentlemen Only Intense.
Wtorek, 10 czerwiec 2014, 13:10
Dzisiaj otrzymałem próbkę i niezwłocznie zaaplikowałem na nadgarstek.
Hmmm... Przyjemnie dosyć, mocno cytrusowo, ale strasznie szybko znika mi ze skóry... Oczywiście za wcześnie na oceny - przyjrzę się mu wnikliwie
Artur
Wtorek, 10 czerwiec 2014, 13:12
Artplum napisał(a):Dzisiaj otrzymałem próbkę i niezwłocznie zaaplikowałem na nadgarstek.nie jesteś osamotniony w tym temacie
Wtorek, 10 czerwiec 2014, 13:27
disaster3 napisał(a):Artplum napisał(a):Dzisiaj otrzymałem próbkę i niezwłocznie zaaplikowałem na nadgarstek.nie jesteś osamotniony w tym temacie Czyżby tylko na Koledze Heńku ten zapach był trwały?
Artur
Wtorek, 10 czerwiec 2014, 13:51
Muszę ponowić testy, ale na mnie również nie za trwały :?
SPRZEDAM: ...
Wtorek, 10 czerwiec 2014, 14:05
ja tam na parametry nie narzekam od 8-10h czuje lecz trzyma sie blisko skory
Wtorek, 10 czerwiec 2014, 14:13
Przed chwilą rozpocząłem test porównawczy "zwykłego" Terre z ETF.
Zobaczymy, jak to będzie z trwałością. Na razie ETF daje po nosie cytrusami, takimi gorzkimi ale z cukrem i jest "głośniejszy" od zwykłego Terre, jaśniejszy i bardziej przestrzenny
Artur
Wtorek, 10 czerwiec 2014, 14:25
Artplum napisał(a):disaster3 napisał(a):Artplum napisał(a):Dzisiaj otrzymałem próbkę i niezwłocznie zaaplikowałem na nadgarstek.nie jesteś osamotniony w tym temacie Czyżbym był wyjątkiem (I szczęśliwcem zarazem)?
Wtorek, 10 czerwiec 2014, 21:50
Heniek napisał(a):Czyżbym był wyjątkiem (I szczęśliwcem zarazem)? Chyba tak Test rozpocząłem o godzinie 15-tej. Przez jakiś czas Terre i TETF szły "łeb w łeb", przy czym Fraiche miały nieco lepszą projekcję. Po około 2 godzinach ETF zaczęła wyraźnie słabnąć. Zapach był dobrze wyczuwalny, ale stał się bliskoskórny, podczas gdy klasyk trzymał się dziarsko. Po 3 godzinach Bardzo Świeża Woda osłabła na tyle, że stała się słabo wyczuwalna i tylko nosem na skórze. Ok godziny 19 TETF zeszła była definitywnie i na nadgarstku nawet trudno było mówić o wspomnieniu... Wytrzymała więc ok 4 godziny, przy czym czwarta godzina to już takie ewidentne dogasanie. Tymczasem klasyczna Terre wyczuwalna była jeszcze zupełnie wyraźnie i zgasła dopiero ok 21.30, czyli w jakies 6,5 godziny od aplikacji, a jakieś "powidoki" to do tej pory się na nadgarstku plączą, ale tego już nie liczę. Tak więc w moim przypadku Terre bije swojego flankera wyraźnie i bezdyskusyjnie. Dla porządku dodam, że próbę przeprowadziłem z dwóch świeżo zakupionych próbek, więc Terre już po domniemywanej "reformie". Przed próbą ręce dokładnie wyszorowałem i zastosowałem mniej więcej taką samą ilość perfum. Tyle "w temacie" trwałości. Jeśli chodzi o wrażenia olfaktoryczne, to TETF odbieram pozytywnie. Jest mocno cytrusowo, rześko, odświeżająco. W moim odczuciu zapach zdecydowanie na ciepłe dni. To nie jest konkurent klasyka, tylko wersja "do zadań specjalnych". Latem sprawdzi się dobrze i w takich upalnych jak dziś "okolicznościach przyrody" wolałbym TETF. Klasyk jednak jest zdecydowanie bardziej uniwersalny. Gdybym musiał wybierać tylko jeden, wybrałbym klasyka. Ale najlepiej mieć obydwa. Plus wersję EDP, oczywiście
Artur
Wtorek, 10 czerwiec 2014, 22:12
Na mnie niestety, EDT i EDP zawodzą - EDT pod względem trwałości, a EDP - pod względem kompozycji.
ETF pasuje mi za to idealnie. Jedyny minus to to, że Ellena (znowu) nie stworzył niczego nowego, przełomowego.
Wtorek, 10 czerwiec 2014, 22:27
Heniek napisał(a):ETF pasuje mi za to idealnie. Jedyny minus to to, że Ellena (znowu) nie stworzył niczego nowego, przełomowego. Nie wszystko musi być przełomowe. Czasami wystarczy, żeby było ładne Wyobrażasz sobie używanie ETF zimą?
Artur
Wtorek, 10 czerwiec 2014, 22:33
Tak, tak samo, jak wyobrażam sobie używanie np. Bvlgari Pour Homme Extreme, Dior Homme Sport ('08) zimą.
Wtorek, 10 czerwiec 2014, 22:53
Heniek napisał(a):Tak, tak samo, jak wyobrażam sobie używanie np. Bvlgari Pour Homme Extreme, Dior Homme Sport ('08) zimą. Bulgari w tej wersji nie znam. DHS myślę, że dałby radę. Natomiast w ETF zbyt cytrusowo i rześko na zimową aurę, zbyt pogodnie na późną jesień, dlatego uważam klasyka za bardziej uniwersalnego. Ale to tylko moje odczucia
Artur
Wtorek, 10 czerwiec 2014, 23:02
Rozumiem. Ja po prostu do klasyka mam niesmak po tym co z nim (wg mnie) zrobili. Trudno, musieli najwidoczniej.
Aha, mam wrażenie, że ETF wcale (lub prawie wcale) nie zawiera Iso E Super....
Środa, 11 czerwiec 2014, 00:33
Bardzo świeży, orzeźwiający, ulotny, nie męczy nosiciela, ani otoczenia wokół...w sam raz na upalne dni.
Może taki był właśnie zamysł twórcy. Kupujesz 125 ml (stąd może na nietypowa ilość) na lipiec i sierpień, aplikujesz obficie nawet 2-3 razy dziennie...wakacje mijają, flakon opróżniony i chwytasz za inne pachnidło, a ten zużyty szybko odchodzi w niepamięć...aż do następnych gorących miesięcy...
Środa, 11 czerwiec 2014, 08:29
Cytrusy na lekko ostro.
Nie za nudno tu panowie?
_______________________________________________
Środa, 11 czerwiec 2014, 10:24
Dlaczego nudno? Ja nie uważam tego pachnidła za nudne...
Środa, 11 czerwiec 2014, 10:47
jest fajne, nie powiem
zaczyna się mocnym uderzeniem soczystych cytrusów, ale potem to jakoś przysiada na skórze, dochodzi trochę ostrości i tak sobie gaśnie niezmiennie...
_______________________________________________
Środa, 11 czerwiec 2014, 10:54
Na mnie to grejpfrut, pomarańcza, geranium i jakieś przyprawy.
Niby jest lżejszy, a ponad 1,5 raza trwalszy niż Terre EDT. Czy to czary? Nie wiem |
|