Środa, 24 luty 2016, 13:36
Artplum napisał(a):Nabyłem niedawno dekant.
Używam z nieklamaną przyjemnością i nosi mi się go komfortowo.
Podtrzymuję swoje zdanie, że to trochę rozwodniony i podcytrusowany klasyk, ale patrzę nań laskawiej niż rok temu. Może rzeczywiście określenie cienki było krzywdzące dla ENS? Może brzmiało zbyt pejoratywnie?
Jest smuklejszy, ale chudzielcem nie jest . Wiosna idzie. Może on jest wiosenny właśnie?
Chyba sobie kupię flakon
koniecznie, na wiosnę jak znalazł
mnie się on od razu spodobał...
Mente et Malleo