Poniedziałek, 22 marzec 2021, 19:22
@rafal421 dzięki za opis...
Ankieta: Moja ocena Lalique - Encre Noire Sport EDT (2013) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 2 | 1.63% | |
2 - Słaby | 3 | 2.44% | |
3 - Przeciętny | 4 | 3.25% | |
4 - Dobry | 26 | 21.14% | |
5 - Bardzo dobry | 73 | 59.35% | |
6 - Genialny | 15 | 12.20% | |
Razem | 123 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Poniedziałek, 22 marzec 2021, 19:22
@rafal421 dzięki za opis...
Czwartek, 25 marzec 2021, 15:33
czy bardzo zbluznie,jezeli napisze,ze wole ENS niz klasyczne EN?
Czwartek, 25 marzec 2021, 16:07
Też wolę ENS. Nie jesteś sam.
Czwartek, 25 marzec 2021, 16:11
Oizo76, oczywiście, że nie. Chyba każdy ma prawo lubić to co mu się podoba a nie to co podoba się innym. Mi też ENS podoba się bardziej, dodatkowe nuty, gł. cytrusy robią tu świetną robotę, przez co ENS jest dużo bardziej uniwersalny. Dla EN choćbym nie wiem jak się nagimnastykował nie jestem w stanie znaleźć okazji do zastosowania. Sama kompozycja jest ciekawa i oryginalna, ale to po prostu nie są perfumy dla mnie.
Czwartek, 25 marzec 2021, 16:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 25 marzec 2021, 16:18 przez brz.)
Ja mogę jednocześnie podpić kartę po obu stronach barykady. Z początku to ENS mnie zachwycał, a EN wręcz przeciwnie. Z biegiem czasu się to jednak zmieniło i w pewnym momencie sportowego kałamarza zwyczajnie nie byłem w stanie zdzierżyć (poleciał z półki jako pierwszy). Klasyka darzyłem sympatią, po czym przestałem, bo:
a) miał nikczemne parametry; b) przy próbie rozwiązania problemu z podpunktu a (tj. przy solidniejszej aplikacji) w zapachu dominowała piżmowo-słodkawo-drzewna nuta, której nie mogłem stolerować - obstawiam kaszmeran. Koniec końców, z półki poleciał i EN, a na końcu świetny ENALE, dla którego jakoś nie potrafiłem znaleźć odpowiedniej okazji (ale w razie W zostawiłem sobie mały dekancik ).
Piątek, 26 marzec 2021, 12:15
(Czwartek, 25 marzec 2021, 16:07)Gato napisał(a): Też wolę ENS. Nie jesteś sam.U mnie podobnie. Wolę lżejszą wersję ENS niż klasyczną wersję EN. Może dlatego, że jest mniej inwazyjna, a przez to bardziej uniwersalna? Podobnie miałem z Guerlain Vetiver, tylko tam odwrotnie bo klasyk jest lżejszy, wersja Vetiver Extreme mi nie podeszła.
Sobota, 27 marzec 2021, 09:43
Ja wolę raczej EN, ale ENS jest poniekąd przyjemniejszy. Żadne to bluźnierstwo.
Entuzjasta przycisku RANDOM ARTICLE na Wikipedii.
Używam tylko tych zapachów, które są jak moja osobowość - mocne i trwałe. Ulubione nuty - bergamotka, cytryna, czarna porzeczka.
Środa, 29 wrzesień 2021, 08:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Środa, 29 wrzesień 2021, 08:54 przez sonictrip. Edytowano łącznie: 1)
Kupiłem w ciemno ,zobaczymy jak się ma do zwykłego LEN
Środa, 29 wrzesień 2021, 09:16
@sonictrip jest napewno lżejszy, bardziej rześki i łatwiejszy w noszeniu. Świetny zapach.
Środa, 29 wrzesień 2021, 09:48
Lecz dopisek "sport", tyczy się sportów typu szachy
Środa, 29 wrzesień 2021, 19:34
Na dopisek Sport trzeba po prostu nie zwracać uwagi i tyle. Nie ma tu nic z psikaczy do dresu, a ja go bez skrępowania zakładam do marynarki. A teraz idealny czas na ENS - złota polska jesień i Sport bardzo dobrze ze sobą grają
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka
Czwartek, 28 październik 2021, 22:15
Używam ostatnio sporo i na mnie parametry wyraźnie lepsze niż wersja klasyczna. Wydaje mi się zawsze, że mało używam, a potem zaraz po wyjściu jak znajdę się w zamkniętej przestrzeni to wokół siebie dobrze go czuję, nawet zbyt dobrze.
Czwartek, 28 październik 2021, 22:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 28 październik 2021, 22:28 przez Viking.)
Bo sport ma świetne parametry, szczególnie produkcji A&F
Czwartek, 28 październik 2021, 22:37
Jak nie uprawiam sportu , to chociaż się nim popryskam ponoć mówią , że sport to samo zdrowie , więc się do tych zaleceń stosuje . A tak na poważnie też go bardziej cenię za uniwersalność i wytrawna wodną zieloność w nim zaserwowaną .
Sobota, 30 październik 2021, 02:41
Faktycznie, że ma najlepsze parametry użytkowe spośród rodzinki Enre Noire, ale ja go jakoś szczególnie nie lubię. Fakt, w ankiecie dałem pięć, bo ten zapach jednak z reguły pachnie ładnie. Ale. Czasami czuję jak bym się spryskał wodą po ogórach
Sobota, 30 październik 2021, 08:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Sobota, 30 październik 2021, 08:55 przez ted29. Edytowano łącznie: 1)
Jak już kiedyś napisałem: mi ten zapach przypominał krzaczaste wydmy na plaży, zaraz po deszczu. Jest świetny do koszuli w kratkę gingham.
Piątek, 26 listopad 2021, 09:44
Bardzo dobre parametry użytkowe, lepsze niż klasyczny Encre Noire. Świetna projekcja przez co najmniej 4 godziny. Polecam nie tylko fanom marki Lalique.
Chem Is Try
Niedziela, 12 grudzień 2021, 18:08
Tak sobie czytam co wy o nim piszecie, i nie wiem po co się czepiać nazwy, może właśnie nie mógł się nazywać ‘L'eau’ bo tej nazwy już jest za dużo.
Dla mnie nazwa bez znaczenia, ważne że ciekawie pachnie – nie chodzę po kościołach, co nie znaczy że nigdy nie byłe. Za cholerę nie czuje tu katedry, ale może ja jakieś inne kościoły odwiedzałem niż wy. Za to przypisał bym mu że jest tajemniczy. I dziwie się, że nikt nie pisze że czarny ma paskudne otwarcie a wersja sport została z tego odarta imo. słusznie
Wtorek, 25 styczeń 2022, 22:57
Kiedyś, ładnych parę lat temu, po zużyciu dwóch setek zbrzydł mi. Pozostałe dwa z wielkiej trójki atramentowej używam ciągle w sposób rotacyjny.
Pomyślałem właśnie, że chyba czas przypomnieć sobie wersje Sport.
Środa, 26 styczeń 2022, 08:31
Miałem flakon i poszedł w świat jak robiłem porządki i wyprzedawałem kolekcje. Teraz żałuję i szczerze trochę tęsknię Bardzo podobało mi się to pomieszanie ciężkości z lżejszymi nutami. Zdecydowanie nietypowy świeżak, który wyróżnia się z pośród masy podobnych do siebie cytrusowych, nijakich zapachów. Parametry były poniżej przeciętnej. Musiałem się zlewać po 10-12 strzałów, żeby ktokolwiek mógł je wyczuć po więcej niż 30min, a i tak przychodziło to z trudem. Komplementy dostawałem za ENS tylko od jednej osoby, cała reszta mówiła, że dziwnie pachną albo że daje księdzem. Oczywiście nie przeszkadzało mi to w żadnym stopniu, ale śmieszy mnie poprostu jak ludzie nie potrafią docenić wyróżniającej się i nietypowej kompozycji.
|
|