Sobota, 26 kwiecień 2014, 20:04
Fr: La Collection Yvresse marki Yves Saint Laurent to szyprowo - owocowe perfumy dla kobiet z 2011 roku. Nutami głowy są liczi i nektarynka; nutami serca są róża i fiołek; nutą bazy jest paczula.
Nie należy się sugerować spisem nut ani określeniem "szyprowe".
Dla mnie jest to szklana misa, do której nalano białego szampana (trochę przypominającego klimatem Frapinowskiego Speakeasy, też tak radośnie i kremowo się pieni) i wrzucono całe mnóstwo różnych owoców, słodkich brzoskwiń z puszki, trochę kwaskowatych liczi i porzeczek, agrestu i wiele innych.
Całość jest słodko-świeża, mieni się różnymi odcieniami i bąbelkuje radośnie.
Kwiaty i paczula są gdzieś tam, na horyzoncie, najwyraźniejsza jest chyba róża.
Nie jest to klasyczny owocowy świeżak, zapach typowy na lato czy typowy dla młodej dziewczyny, kremowa słodycz i ten szampan w tle wprowadzają trochę zamieszania i nie pozwalają zaszufladkować Yvresse.
Można przyjąć, że jest to po prostu zapach dla kobiety, która jest radosna i lubi się bawić
Nie należy się sugerować spisem nut ani określeniem "szyprowe".
Dla mnie jest to szklana misa, do której nalano białego szampana (trochę przypominającego klimatem Frapinowskiego Speakeasy, też tak radośnie i kremowo się pieni) i wrzucono całe mnóstwo różnych owoców, słodkich brzoskwiń z puszki, trochę kwaskowatych liczi i porzeczek, agrestu i wiele innych.
Całość jest słodko-świeża, mieni się różnymi odcieniami i bąbelkuje radośnie.
Kwiaty i paczula są gdzieś tam, na horyzoncie, najwyraźniejsza jest chyba róża.
Nie jest to klasyczny owocowy świeżak, zapach typowy na lato czy typowy dla młodej dziewczyny, kremowa słodycz i ten szampan w tle wprowadzają trochę zamieszania i nie pozwalają zaszufladkować Yvresse.
Można przyjąć, że jest to po prostu zapach dla kobiety, która jest radosna i lubi się bawić