Wtorek, 22 styczeń 2013, 16:12
witam.
Co sądzicie o odpowiednikach, które mają niemalże ten sam skład "zapachowy"? Na przykład JEAN PAUL GAULTIER LE MALE TERRIBLE EDT ma identyczny skład wg producenta, jak La Rive Man in Style, czy odrobinę zmieniony, jak np. La Rive Amante Giotto "zbliżone" do Giogrio Armanii Mania różniące się niby tym, że Ambrę z nuty serca zamienili miejscami z cedrem, z nuty podstawowej. Również sławetny Hitifre różni się niby tylko tym, że zamiast nuty bursztynu ma ambrę. Zapewne ich nie warto kupować, ale może wśród tańszych edt może znajdzie się coś zapachem (i trwałością) zbliżonego np. do Fahrenheita, lub którejś z droższych wód.
W skrócie - czy zbliżony, lub identyczny skład oznacza ten sam zapach?
Co sądzicie o odpowiednikach, które mają niemalże ten sam skład "zapachowy"? Na przykład JEAN PAUL GAULTIER LE MALE TERRIBLE EDT ma identyczny skład wg producenta, jak La Rive Man in Style, czy odrobinę zmieniony, jak np. La Rive Amante Giotto "zbliżone" do Giogrio Armanii Mania różniące się niby tym, że Ambrę z nuty serca zamienili miejscami z cedrem, z nuty podstawowej. Również sławetny Hitifre różni się niby tylko tym, że zamiast nuty bursztynu ma ambrę. Zapewne ich nie warto kupować, ale może wśród tańszych edt może znajdzie się coś zapachem (i trwałością) zbliżonego np. do Fahrenheita, lub którejś z droższych wód.
W skrócie - czy zbliżony, lub identyczny skład oznacza ten sam zapach?
Masz stare (nawet podniszczone) banknoty, które Ci tylko zalegają po kątach? Napisz, z chęcią je przygarnę