Wtorek, 16 luty 2021, 14:01
Z tej "kultowości" i "unikatowości" możemy się śmiać, ale pomimo dużej przez ostatnie lata podaży, jeżeli ktoś oficjalnie ogłosi wycofanie Benka z produkcji, cena z miesiąca na miesiąc wywali właśnie w okolice 5-6 stów. Przypomnijcie sobie, co było z Joop Nightflight - walał się po Rossach w promkach w cenach nawet poniżej 1zł/ml i przysłowiowy pies z kulawą nogą nawet nie spojrzał w jego kierunku. Po wycofaniu cena natychmiast wzrosła do 300-400zł za 125ml, by po roku czy też dwóch osiągnąć pułap 600-700zł. Paranoja zupełna...
Bazyli nadaje mobilnie...
Bazyli nadaje mobilnie...