Piątek, 4 styczeń 2013, 17:32
Olfactive Studio - Autoportrait
Głowa: bergamotka, elemi
Serce: benzoes, kadzidło i piżmo
Baza: mech dębowy, cedr, wetiwer.
Twórca Nathalie Lorson
Zapach powstał w 2011 r
Piękny męski zapach. Nie wyobrażam sobie żeby kobieta się w niego ubrała.
Wspaniałe zestawienie nut tworzy ten zapach niesamowicie aksamitnym, w którym mech dębowy jest najlepiej przedstawiony w dotychczas poznanych mi perfumach. Choć w składzie nie nie ma tam żywicy ja ją wyczuwam:), co podnosi rangę tego zapachu do (5+/6-)
Uwielbiam takie zapachy. Na Fragrantice porównywany jest do Carbone de Balmain , mi osobiście mocno przypomina klimaty Arso które jest Arcydziełem, lecz w lżejszym wydaniu. Po pierwszym teście jestem skłonny kupić cały flakon.
Głowa: bergamotka, elemi
Serce: benzoes, kadzidło i piżmo
Baza: mech dębowy, cedr, wetiwer.
Twórca Nathalie Lorson
Zapach powstał w 2011 r
Piękny męski zapach. Nie wyobrażam sobie żeby kobieta się w niego ubrała.
Wspaniałe zestawienie nut tworzy ten zapach niesamowicie aksamitnym, w którym mech dębowy jest najlepiej przedstawiony w dotychczas poznanych mi perfumach. Choć w składzie nie nie ma tam żywicy ja ją wyczuwam:), co podnosi rangę tego zapachu do (5+/6-)
Uwielbiam takie zapachy. Na Fragrantice porównywany jest do Carbone de Balmain , mi osobiście mocno przypomina klimaty Arso które jest Arcydziełem, lecz w lżejszym wydaniu. Po pierwszym teście jestem skłonny kupić cały flakon.