Piątek, 19 październik 2012, 14:51
Nos: Olivier Pecheux
Nuty zapachowe (wg Lulua): herbata, koper włoski, imbir, cytryna, szafran, cedr, piżmo
Opis (za ww. perfumerią):
"Standard, to owoc współpracy Comme des Garcons z fińską firmą designerską Artek, założoną przez Alvara Aalto.
Zapach tworzy subtelna nutka metaliczna, która uzyskana poprzez połączenie imbiru z cytryną przenika się z fińską herbatą i zimną nutką jodłową. Całość dopełnia migdałowa nuta nie nadająca słodkości, a jedynie gładkość tej kompozycji.
Zapach porównywany do zapachu panującego w pracowni stolarskiej. Chłodny, drzewny, techniczny."
O Boże! Najchętniej wystawiłbym najwyższą notę i na tym zakończyłbym swój opis. Zapach jest zachwycający! Przepiękny! Kto by pomyślał, że tak skromnie wyglądający flakon i nieszczególnie intrygujący pomysł, kojarzący się z Ikeą bardziej niż z czymkolwiek innym, mogłyby być źródłem tak wspaniałego i oryginalnego pachnidła?
Należy tu chyba zignorować nuty, bo tworzą one zupełnie nową jakość. Zapach jest czymś więcej, a przede wszystkim czymś całkowicie innym niż sumą składników. Pozwólcie, że nie zagłębię się w szczegóły, bo... Standard pachnie, w moim oczywiście odczuciu, jak nieco zatęchłe wnętrze starej szafy. Bez obaw! Wrażenie jest fantastyczne. Jest to zapach tak znajomy i swojski, że bardzo przyjazny, choć przy tym niezwykle oryginalny i zaskakujący, jak na perfumy. To jest to, czego oczekuję od niszy! Awangarda. I podążanie nieprzetartymi szlakami. Absolutnie genialne! Oceniam na "6".