Środa, 31 lipiec 2024, 15:13
Maria Candida Gentile - Viridarium
rok wydania: 2023
twórca: Maria Candida Gentile
n.g.: Akord zieleni, Bergamotka, Szałwia muszkatołowa i Mandarynka
n.s.: Nuty ziołowe, Rumianek, Mak, Daktyle, Wosk pszczeli i Goździk (roślina)
n.b.: Cyprys, Kadzidło, Jodła, Egzotyczne drzewa i Olcha.
![[Obrazek: 375x500.86163.jpg]](https://fraguru.com/mdimg/perfume/375x500.86163.jpg)
Bardzo pasują mi kompozycje Gentile i najnowsze Viridarium również do takich należy.
Jest pięknie i pieczołowicie skonstruowane. Na fragrze opisywane jako podobne do "ogródków" Hermesa - tego nad Nilem i Śródziemnomorskiego - coś faktycznie jest na rzeczy, charakterystyczne elementy obu są i tu obecne, ale w Viridarium dzieje się o wiele wiele więcej, bo w "ogródku" MCG snują się jeszcze smużki aromatu jodły, ziół, cyprysa, a nawet olibanum, które umieszcza ten ogród w scenerii starego liściastego lasu (a może to ta "olcha", którą autorka zdecydowała się wymienić w nutach bazy).
Tak skonstruowane perfumy poznaje się z ogromną przyjemnością. Natomiast Viridarium dzieli niestety jeszcze jedną wspólną cechę z wieloma kompozycjami MCG - bardzo delikatne parametry. To taki zapach, który umili 2h przed poranną kawą lub wieczorem przed snem, a w ciągu dnia i tak trzeba sięgnąć po coś trwalszego.
5/6
rok wydania: 2023
twórca: Maria Candida Gentile
n.g.: Akord zieleni, Bergamotka, Szałwia muszkatołowa i Mandarynka
n.s.: Nuty ziołowe, Rumianek, Mak, Daktyle, Wosk pszczeli i Goździk (roślina)
n.b.: Cyprys, Kadzidło, Jodła, Egzotyczne drzewa i Olcha.
![[Obrazek: 375x500.86163.jpg]](https://fraguru.com/mdimg/perfume/375x500.86163.jpg)
Bardzo pasują mi kompozycje Gentile i najnowsze Viridarium również do takich należy.
Jest pięknie i pieczołowicie skonstruowane. Na fragrze opisywane jako podobne do "ogródków" Hermesa - tego nad Nilem i Śródziemnomorskiego - coś faktycznie jest na rzeczy, charakterystyczne elementy obu są i tu obecne, ale w Viridarium dzieje się o wiele wiele więcej, bo w "ogródku" MCG snują się jeszcze smużki aromatu jodły, ziół, cyprysa, a nawet olibanum, które umieszcza ten ogród w scenerii starego liściastego lasu (a może to ta "olcha", którą autorka zdecydowała się wymienić w nutach bazy).
Tak skonstruowane perfumy poznaje się z ogromną przyjemnością. Natomiast Viridarium dzieli niestety jeszcze jedną wspólną cechę z wieloma kompozycjami MCG - bardzo delikatne parametry. To taki zapach, który umili 2h przed poranną kawą lub wieczorem przed snem, a w ciągu dnia i tak trzeba sięgnąć po coś trwalszego.
5/6