Piątek, 8 maj 2020, 21:14
Kupiłem ostatnio Vichy Homme w kulce.Jestem zadowolony,robi swoją robotę i nie trzeba dużo go aplikować.
Piątek, 8 maj 2020, 21:14
Kupiłem ostatnio Vichy Homme w kulce.Jestem zadowolony,robi swoją robotę i nie trzeba dużo go aplikować.
Niedziela, 10 maj 2020, 15:28
To może inaczej, jaki jest najlepszy dezodorant nie zawierający aluminium i pochodnych?
Najlepiej 100% naturalny. Dla mnie aktualnie Sanoflore.
Poniedziałek, 15 czerwiec 2020, 14:35
Pytanie mam, czy odspice w sztyfcie wersja amerykańska 85g będzie mocniejsza od tej europejskiej 50g w działaniu? Chodzi mi o te w niebieskim kolorze które nie brudzą ubrań. Bo jeżeli tylko większa pojemność to lipa, ktoś testował?
Przykładowo
Wtorek, 16 czerwiec 2020, 15:58
Miałem amerykański Aqua Reef, Citron oraz Timber z tą różnicą, że Timber to był dezodorant z antyperspirantem, bo te niebieskie żelowe nie zawierają soli aluminium i nie są antyperspirantami.
Jedyna różnica z polską dystrybucją, jest taka, że amerykańskie mocniej pachną i to o wiele mocniej. Niektórzy komentowali moje perfumy, gdy użyłem tylko tego dezodorantu. Pojawiło mi się podrażnienie po dezodorantach OS, więc już nie używam, ale kiedy używałem, to żelowe spokojnie dawały radę przez cały dzień, oczywiście nie działały jak antyperspirant, bo nim nie są.
Środa, 17 czerwiec 2020, 20:37
Corpus. Kropka. Odkąd dopadłem w MSB już nie używam antyperspirantów (ponad rok).
pblonski napisał(a):To może inaczej, jaki jest najlepszy dezodorant nie zawierający aluminium i pochodnych?
Piątek, 19 czerwiec 2020, 10:05
siwy napisał(a):Miałem amerykański Aqua Reef, Citron oraz Timber z tą różnicą, że Timber to był dezodorant z antyperspirantem, bo te niebieskie żelowe nie zawierają soli aluminium i nie są antyperspirantami. Ja właściciwe używam tylko tej wersji niebieskiej deodorant, aż tak się nie pocę żeby używać antyperspirantu
Sobota, 4 lipiec 2020, 21:33
Witam, mam pytanie, dotyczące antyperspirantów - mianowicie szukam takiego, który jest w miare "bezzapachowy" lub też z niewielkim zapachem (użyłem wyszukiwarki postów i owszem znalazłem wpisy ale nawet z kilku lat do tyłu) stąd moje pytanie, Panowie i Panie co polecacie? czy ktoś odkrył coś łączącego te dwie w/w cechy
Dodam, że raz w tygodniu leci Antidral i nie mam też problemu z nadpotliwością w wersji "Extreme" lubie mieć po prostu suche pachy a co za tym idzie suche koszulki/koszule Pozdrawiam.
Niedziela, 2 sierpień 2020, 13:33
Generalnie przerabiałem sporo reklamowanych antyperspirantów, tych mniej i bardziej znanych, od dezodorantów przez kulki po sztyft i ostatnio zadowolony jestem ze sztyftu „FOREVER LIVING ALOE EVER SHIELD DEZODORANT”. Jak nigdy nie lubiłem sztyftów, tak ten jest super i nie zostawia śladów na ubraniach i wytrzymuje przy mojej fizycznej pracy cały dzień. Sam jestem zdziwiony.
Niedziela, 2 sierpień 2020, 13:51
Trochę już przerobiłem drogeryjnych antyperspirantów - i jak na razie najlepszy pod względem zapachu, jak i efektywności,
jest Dove Cool Fresh. Deo i kulka.
Niedziela, 2 sierpień 2020, 21:19
Nie wiem czy już było, ale polecam sprawdzić antyperspirant Nivea Black & White. Sam używam od lat Dove Clean Comfort z przerwami nas jakieś eksperymenty, jednak żaden do tej pory nie zaskoczył mnie tak pozytywnie. Łagodny, kremowo-cytrynowy zapach, gdzie cytryna nie jest ani nachalna ani syntetyczna. Długo się utrzymuje i zachowuje swoje właściwości. A w dodatku mogą go wycofać przez rozprzestrzeniającą się paranoję związaną z niepoprawnym politycznie nazewnictwem produktów i rzeczy jak np. biały lub czarny :/// Brać póki stoi na półkach!
Poniedziałek, 3 sierpień 2020, 07:07
Tak, ten Nivea jest całkiem niezły. Na ekstremalne pocenie się raczej za słaby, ale jak ktoś nie ma takich problemów, to spokojnie daje radę
Artur
Czwartek, 13 sierpień 2020, 12:02
mój chlopak tylko odl spice uzywa
Czwartek, 13 sierpień 2020, 22:09
Też coś dorzucę. Moim skromnym zdaniem Nivea Black&White Invisible Fresh pachnie znakomicie!, ale działanie ma zerowe. Od zawsze każdy adidas, z wyłączeniem climacool, bo ten dziwny chłód powoduje że ze stresu tym dziwnym uczuciem pod pachami zaczynam się od razu pocić. Mimio podstawy, czyli:
A podstawa to etiaxil. Ostatnio nawet postanowiłem wyjść ze swojej strefy komfortu dorzucić sobie jakiś kurs tańca i na samą myśl ze stresu pociły mi się łapy... no i etiaxil ewidentnie daje radę również na dłoniach. Z tym że o ile pod pachami nie mam problemu od dawna i np po dłuuugiej nocy połączonej z popołudniem się powącham i po adidasie ciągle pachnę (mniej lub bardziej), o tyle... nie znam konkurecji poza prysznicem, który oczywiście rekomenduję. A już najlepszy jest ten pomarańczowy 72h, z tym że czarne koszulki zabija białymi krzysztofami. Po godzinie nie pachnie żaden. Po prostu powoduje, że tak powiem... że nie śmierdzisz. Tam bliziutko pachniesz sobie deliktanie.
Piątek, 14 sierpień 2020, 10:40
Odkryłem fajny antyperspirant na lato teraz tylko jego używam. Pachnie długotrwale, a jako bonus ma efekt chlodzenia. Robi go ta sama firma co biotherm jak dla mnie podobna jakość, może ten drugi ciut lepszy zapach, ale cena kilka razy taka.
Piątek, 14 sierpień 2020, 11:23
Homme napisał(a):tylko jego używamJa już dawno odstawiłem antyperspiranty, co polecam każdemu. Używam ich ale rzadko i tylko jeśli sytuacja mnie do tego zmusza. Ze sporadycznym stosowaniem organizm sobie da radę. Niestety główny składnik antyperspirantów 'aluminium' może wnikać do organizmu i wywoływać skutki neurotoksyczne. Do tego zwykle pełno parabenów, silikonów i innych.
Piątek, 14 sierpień 2020, 12:08
Rozumiem te obawy, jednak mi to jakoś bardzo nie przeszkadza nawet nie sprawdzałem, czy ten wyżej ma sól aluminium negatywnych efektów nie zaobserwowałem. Zwłaszcza latem nie wyborażam sobie nie stosowania antyperspirantów, nawet nie po to, żeby walczyć z potem, ponieważ mało się pocę pod pachami. Głównie chodzi o przeciwdziałanie brzydkiemu zapachowi w ciągu dnia i efekt wzmocnienia świeżości po prysznicu. Dlatego nie sięgam po żadne blokery, a bardziej mnie interesują takie lekkie antyperspiranty z w miarę długo utrzymującym się zapachem. Ten loreala dodatkowo chłodzi, co bardzo przypadło mi do gustu zwłaszcza teraz kiedy mamy najgorętsze dni w roku.
Z tego co popatrzyłem coraz więcej pojawia się na rynku antyperspirantów bez tej soli np. taki FA
Piątek, 14 sierpień 2020, 12:30
Tak jak widnieje na dole etykiety, ten Fa Sport bez alu to dezodorant, nie antyperspirant.
Poza tym zdecydowanie korzystniejszym wyborem zamiast spray'a jest sztyft lub kulka.
Piątek, 14 sierpień 2020, 16:31
Deo czy anty mi to rybka jak pisałem nie mam problemu z poceniem się w okolicach pach. Takie kosmetyki potrzebne mi są dla zapachu i przedłużenia efektu świeżości. Fajnie jak mają bonus w postaci przeciwdziałania odbarwianiu koszulek, albo jak tamten loreal efekt chłodzący.
Czwartek, 3 wrzesień 2020, 21:32
Powiem Wam że bardzo się zawiodłem na Loreal, strasznie brudzi ubrania. Myślę teraz o zakupie gillet. Wydaje mi się że pamiętam go z połowy lat 90 jak stał na sklepowych półkach.
PS. Co do aluminium o którym tyle tu mowa, nie istnieją badania które jednoznacznie wskazują na negatywny wpływ na nasz organizm.
Czwartek, 3 wrzesień 2020, 21:57
Polecam wypróbować włoski Borotalco Invisible spray, niby damski, ale zapach jest neutralny, odświeżajacy. Faktycznie nie zostawia żadnych śladów. W upały bardzo skuteczny.
"to co oni leją do tych flakonów jest mniej warte niż odcięta rurka od dekantu" Odlewki/ flakony na sprzedaż. |
|