Gucci - Guilty Elixir de Parfum Pour Homme (2023)

[Tracershy]

Guilty Elixir de Parfum pour Homme marki Gucci to orientalno - drzewne perfumy dla mężczyzn wydane w 2023 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Quentin Bisch.
Nutami głowy są Kwiat pomarańczy, Gałka muszkatołowa i Ziarna ziela angielskiego; nutami serca są Kwiat pomarańczy, Irys i Osmantus; nutami bazy są Ambrofix, Benzoes, Wanilia i Paczula.

[Tracershy]

Dorwałem praktycznie cały flakon bez kilku psików za 300zł. Dziś doszedł, pierwsze wrażenie takie średnie. Skusiły mnie opinie że gdzieś tu pobrzmiewa klimat Fleur Du Male które kocham, ale to jednak coś innego i w słabszym wydaniu. Perfumy są na pewno ciekawe na tle tego co obecnie wychodzi w mainstreamie, są mocne i chyba dla parametrów niektórzy będą je kupować, ale kompozycja nie jest jakaś szczególnie porywająca, przynajmniej w pierwszym teście. Zobaczymy dalej, ale na pewno nie jest to genialny zapach. Obecna cena w perfumeriach to jakiś kosmos, nawet te 3 stówy nie wydają mi się szczególnie dobrą ceną. Nie wróżę im wielkiego sukcesu.

[Mog-440]

To oddawaj.

[Tracershy]

Nie, będę się próbował z tym zaprzyjaźnić jest tu jakiś potencjał. Spodziewałem się większego efektu wow a póki co jest letnio. Ponoszę i zobaczymy co z tego wyniknie

[Embe]

Śmiać mi chciało, gdy zapodałem sobie psik GuGuEla na nadgarstek - toż to kompozycja utrzymana w stylistyce męskich bomb zapachowych marki Jacques Bogart, tyle że większość bogartów zawsze było dostępnych za parę dych, a cena GuGuEla to w przy porównywalnej jakości perfum po prostu kpina. Polecam zapoznać się choćby z linią bogartów Silver scent by odczarować sobie prestiż i jakość nowego Elixiru marki Gucci.

Potem śmiać mi się już chciało mniej. Szybko zaczął męczyć głośnymi tandetnymi syntetykami. Żona od razu go wyczuła i kazała zmyć. Było trudno, bo się prawie wżera w skórę. Ten płyn ma kolor radioaktywnych opadów nie bez powodu

[Tracershy]

Chyba dobrze kminisz, dalekie to od Bogartów nie jest. Cena jest maksymalnie nieadekwatna do jakości, czuć tu mocno syntetyki. Jakoś bardzo nie rozpaczam bo wiem że łatwo będzie sprzedać za tą samą cenę co kupiłem. Dam mu jednak kilka szans.

[kby]

Testowałem go dzisiaj i próbuję się z Guciem polubić, ale miłości z tego raczej nie będzie. Oprócz słodkich akordów czuję jakby jakiś smar, jakbym był w warsztacie. Oczywiście to jest coś z wersji Absolute. Pomimo, że zapach wysładza się i ten smar schodzi na drugi plan to jednak nie wydam na niego 350+ zł. O wiele bardziej przemawia do mnie inny elixir od pewnej niemieckiej marki...

[Tracershy]

Wczoraj nosiłem globalnie tego zielonego gagatka i nie mogę się oprzeć wrażeniu że jest to średni zapach. Gdzieś tam uderza trochę w klimaty Reflection, trochę Le Male czy Fleur Du Male, trochę Joop! Homme. Jakościowo najbliżej mu do tego ostatniego czy wspomnianych już wyżej zapachów Jacques Bogart.
Bombastyczne parametry, projekcja dorównuje Joop! Homme, wali mocno prosto w pysk. Utrzymuje się ona na takim poziomie przez wiele godzin więc może zmęczyć.
Kompozycyjnie jest tylko chwilami zbliżony vibe, Elixir nie jest tak słodki i cukierkowy, ale poziom sztuczności jest na podobnym poziomie.
To taka bomba kwiatowa z benzoesem. Pachnie jakby kwiaty pomarańczy były zanurzone w miodzie i żywicach. Chwilami nawet można uznać to za ciekawe, ale jednak ten zapach pachnie tanio.
Na plus że brzmi nieco retro i uśmiecha się do wspomnianych wyżej klasyków (zwłaszcza Reflection), ale do żadnego z nich się nawet nie zbliża, brakuje jakości.
Za cenę wyjsciową jaką ustaliła marka spodziewałem się czegoś lepszego. Cena powinna oscylować w granicach maksymalnie 150-200zł za 100ml.
Jeśli ktoś kupił tego Elixira świadomie znając zapach za 500 czy ponad 600zł to jest świrem.

[descentered]

Ocena w okolicy słabej trójki. Syntetyczny. Góra z przebłyskami Reflection, ale to raczej bardzo daleki kuzyn. Baza wg mnie z obszaru zapachów typu Eros. Szokuje długość utrzymywania się bazy na ubraniu - na kurtce po około tygodniu pachnie wyraźnie i intensywnie. Dla mnie nie jest to plus. Test nadgarstkowy, dwa psiki.

[El Perez]

Śmiać mi chciało, gdy zapodałem sobie psik GuGuEla na nadgarstek - toż to kompozycja utrzymana w stylistyce męskich bomb zapachowych marki Jacques Bogart, tyle że większość bogartów zawsze było dostępnych za parę dych, a cena GuGuEla to w przy porównywalnej jakości perfum po prostu kpina. Polecam zapoznać się choćby z linią bogartów Silver scent by odczarować sobie  prestiż i jakość nowego Elixiru marki Gucci.

Mam dokładnie takie same skojarzenia. Przecież to pachnie jak Jacques Bogart Silver Scent z jakimś dodatkowym kobiecym twistem.
Jak ktoś chce przycebulić i zaoszczędzić 5 stówek, to niech kupi Bogarta za 80 pln. Różnicy w jakości nie widzę.

[kirgo61]

Zapach mi przypomina dość mocno Reflection od Amouage i Le Male od JPG. Nie jest to najwyższej jakości zapach, choć wg mnie jest bardzo przyzwoicie. Jednakże jego największą zaletą są jego parametry. Poza Diorem ten Gucci to jedyny Elixir, który jest godny tego słowa właśnie ze względu na parametry. Na kurtce pachniał mi bite 2 tygodnie, codziennie wracając autem z pracy mając założoną kurtkę czułem ten zapach z rękawa. Porównywanie tego zapachu do Bogartów to troche tak jak porównywanie Diora Sauvage Elixir do Asada, niby podobny, ale na tym lista zalet się kończy

[mam katar]

Jednakże jego największą zaletą są jego parametry

No własnie. Parametry to on ma bombowe. I ja wykorzystawszy odlewkę raczej nie skuszę się na flakon. Nie powiedziałbym, ze pachnie syntetycznie. Będę się upierał również, że ma wiele wspólnego z Amouage Reflectionion. Jednak swoją mocą potrafi zmęczyć. Zwyczajnie boję się, że używając go podduszam moich bliźnich, a chyba nie całkiem o to chodzi. Jest na bewno bardzo dobry, ale nie wart swojej ceny. Zmniejszyłem ocenę na 5 i w pojedynku elixirów stawiam na Diora.

[Marty Robbins]

Kwiecistych opisów nie będzie, bo to nie moja silna strona, a i kompozycyjnie to nie moje klimaty. Odniosę się do parametrów. Bomba, potężna. W Douglasie 4 psiki zapodane włokieć w piątek, w międzyczasie kilka pryszniców, a ten szatan projektuje dalej i to bardzo wyraźnie. Szacun. Wydajność tego eliksiru bardzo wysoka. Aktualnie nr 1 w kwestii trwałości i projekcji z całego tego szitu jakiego do tej pory poznałem.

[Bebel]

W końcu Quentin Bisch.

Atomowe parametry to jego podpis .

[Rademenes]

Dzisiaj pierwszy global (tylko 2 strzały), mija właśnie 7 godzin od aplikacji a on nadal mocno wyczuwalny tak więc parametry ma kapitalne. Męski, intensywny bez cienia wątpliwości ...