Clive Christian - Town & Country EDP (2023)

[wahoo]

Clive Christian - Town & Country
rok wydania: 2023
n.g.: Bergamotka, Cytryna, Jałowiec, Szałwia muszkatołowa
n.s.: Kadzidło, Kardamon, Biała Herbata, Drzewo sandałowe
n.b.: Ambra, Cedr, Paczula, Drzewo kaszmirowe



Dużo wiercącego w nosie pieprzu, trochę szałwi, słodka bergamota, a to wszystko już od początkowych minut solidnie podlane cashmeranem. Kolejne kwadranse zatapiają tę kompozycję coraz głębiej w koszmarze ekspansywnych i niezmywalnych drzewno-ambrowych najnowszych wynalazków.
Ordynarny skok na kasę. Zasłanianie się tradycją, żeby usprawiedliwić nieprzyzwoitą (delikatnie mówiąc) cenę (2095zł/50ml) za mierny sok.
2-/6

[Cookie13]

Żenua, co w ostatnim czasie robi ta marka. I to tak elegancko powiedziane, po francuskiemu .

[maras_sc2]

ale ja się ucieszyłem kiedy dostałem darmową próbkę perfum Clive Christian przy zakupie innego zapachu ze sklepu internetowego.
takie coś jak pachnidło CC nie trafia się przecież często, z ciekawości sprawdzam cenę i już wiem, że użyje ich na specjalną okazję.
no ale jeszcze sobie coś tam o nich w necie poczytam... no właśnie i użyłem ich dziś a nie na okazje specjalną, no trudno
nie wiem czy to ta czerwcowa temperatura czy otwarcie okazało się jakieś landrynkowo, cukierkowo - kwiatowe (wg. mnie damskie są)
nic to, powiedziałem sobie poczekam do bazy może nie będzie tak źle ... no i się nie doczekałem