Sobota, 4 listopad 2023, 12:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Niedziela, 5 listopad 2023, 12:04 przez Tracershy. Edytowano łącznie: 2)
Ankieta: Moja ocena Essential Parfums - Patchouli Mania EDP (2023)(nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!) Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 0 | 0% | |
3 - Przeciętny | 1 | 33.33% | |
4 - Dobry | 2 | 66.67% | |
5 - Bardzo dobry | 0 | 0% | |
6 - Genialny | 0 | 0% | |
Razem | 3 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Wtorek, 7 listopad 2023, 18:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 7 listopad 2023, 18:18 przez mathu. Edytowano łącznie: 1)
Wąchałem już i nie jest to w ogóle zapach w stylu L'Instant mimo że nuty mogą to sugerować, jest raczej lekki i to co mnie najbardziej zaskoczyło, zaraz po otwarciu ma jakąś mocną nutę która mi totalnie przypomina Bleu De Chanel EDT... Tak że czy na papierku czy na ręce już po paru minutach ja czuję BdC i nie czuję żadnej paczuły. Testowałem w Galilu więc raczej nie pomylili soku
![]()
Wtorek, 7 listopad 2023, 19:55
Na mnie już czeka odlewka w paczkomacie. Dziś nie miałem czasu odebrać ale jutro sprawdzę ten zapach. Cudów się nie spodziewam, dotychczasowe opinie w sieci są raczej chłodne.
Środa, 8 listopad 2023, 00:28
Na razie czułem go tylko na kimś- przypomina mi w powietrzu Tempo Diptyque
“Whenever people agree with me I always feel I must be wrong.” - Oscar Wilde
Środa, 8 listopad 2023, 14:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Środa, 8 listopad 2023, 22:45 przez Tracershy. Edytowano łącznie: 4)
Jestem już po pierwszym teście i już z bardzo dużą pewnością mogę stwierdzić że na odlewce moja przygoda z tymi perfumami się zakończy. To zapach z gatunku tych których mogłoby nie być i nie byłoby żadnej straty.
Bezpośrednio po aplikacji przywitała mnie mocna, ziołowa paczula. Pierwsze chwile są nieprzyjemne, w ogóle mi się ta ziołowość nie podoba. Po kilku minutach pojawia orzech laskowy i to jest moim zdaniem najlepszy moment tych perfum i jedyny kiedy pomyślałem że to może być kawał porządnego pachnidła. Orzecha leciutko otacza zupełnie niesłodkie, ale wytrawne kakao i jednocześnie sporo zieleni. Niestety ten etap nie trwa długo i dosyć szybko ta zielona orzechowość znika. Pozostaje paczula, lekko ziemista, bardzo zielona, ziołowa, czysta, bez piwnicznych czy czekoladowych akcentów. W sumie taka nieszczególna. W bazie pojawia się jeszcze trochę wetywerii i zapach już do końca pozostaje zielono - ziołowo - ziemisty. Nie ma tu żadnej słodyczy. Można uznać za unisex, ale jest zdecydowanie bardziej męski. Parametry przeciętne, choć trwałość nie jest zła. Mam je na sobie od 7 godzin i nadal czuję delikatną już paczulowo - wetywerową bazę. W porównaniu z innymi perfumami marki nie wliczając BI, należy uznać to za dobry wynik. Perfumy Essential Parfums (oprócz BI) nie chcą na mnie trwać dłużej niż 4 godziny a tu już prawie drugie tyle, więc nieźle. Natomiast projekcja jest bardzo bliskoskórna. Na początku wydaje się że będzie mocna i wyraźna, ale zaskakująco szybko gaśnie i tak sobie delikatnie siedzi przy skórze. Generalnie te perfumy nie zrobiły na mnie zbytnio wrażenia. Poza tym orzechowym krótkotrwałym akordem który jest ciekawy, zapach wydaje mi się zbędny i niepotrzebny. Na plus że kompozycja wybrzmiewa dość naturalnie. Jak ktoś lubi paczulę to można sprawdzić, ale jak już pisałem nic nadzwyczajnego i byłbym bardzo zdziwiony gdyby wyrósł tu jakiś hype. Raczej się nie polubimy. Przyznam że nie rozumiem bardzo pozytywnej recenzji Adama na YT. Patchouli Mania jest raczej rozczarowujące, chociaż nie schodzi poniżej względnie przyzwoitego poziomu. Dla mnie to kompozycja na ocenę pomiędzy 3 a 4, wystawiam na początek słabe 4.
Poniedziałek, 20 listopad 2023, 17:36
Ze względu na sympatię do Bois Imperial sprawdzam nowe wypusty Essential Parfums i muszę się zgodzić z przedmówcą, że Patchouli Mania nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle wielu zapachów paczulowych. Nuta orzecha może i jest całkiem ciekawa, ale trwa tak krótko, że nie ma co zawracać nią sobie głowy.
Czwartek, 7 grudzień 2023, 13:41
Nabyłem flakon, z myślą, że będzie to moja paczula z-braku-laku, po domu, bez większych oczekiwań.
Dla mnie jest to paczula przede wszystkim herbaciana z nutą orzechową. W pobliżu rejonów Tempo lub Patchouli Noisette. Dość jasna od wetywerii (sprawia wrażenie lekkiej cytrusowej świeżości), optymistyczna, gładka, delikatnie gorzka i ma delikatny ciężar, czysta bez piwnicznych aspektów. Parametry świetne. Za tę cenę dobre psikadło, choć unikalności i efektu wow brak. Taki basic.
“Whenever people agree with me I always feel I must be wrong.” - Oscar Wilde
Sobota, 9 grudzień 2023, 11:44
Sobota, 9 grudzień 2023, 12:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Sobota, 9 grudzień 2023, 12:20 przez Tracershy. Edytowano łącznie: 1)
Po poznaniu już prawie wszystkich zapachów marki stwierdzam, że absolutnie tak. Bois Imperial jest jedynym świetnym strzałem marki. Na drugim miejscu jest Divine Vanille, ale nie jest aż tak dobry.
Reszta moim zdaniem jest daleko w cieniu. Jakościowo w perfumach firmy EP jest dobrze, kompozycyjnie różnie, parametrowo w większości żałośnie słabo. Nie znam jeszcze tylko Nice Bergamote i Rose Megnetic. |
|