Środa, 11 październik 2023, 12:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Środa, 11 październik 2023, 12:52 przez rabarbary. Edytowano łącznie: 1)
Paq’os marki Casa de Coca to perfumy dla kobiet i mężczyzn. Paq’os został wydany w 2021 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Bertrand Duchaufour. Nutami głowy są Lima, Różowy pieprz i Jałowiec; nutami serca są Mate i Kadzidło; nutami bazy są Piżmo, Cedr i Wanilia.
Opis marketingowy:
Perfumy Casa de Coca – Paq’os to olfaktoryczny hołd dla mistycznej mocy inkaskich kapłanów, dla których liść koki był nieodłącznym elementem ceremonialnych rytuałów. Podobnie jak mistyczni kapłani, kompozycja balansuje równowagę przeciwstawnych energii cytrusowych akordów limonki i ciężkich nut kadzideł i żywic. Najważniejsza część tej zapachowej ceremonii to jednak musująca mieszkanka świeżych, aromatycznych akordów jałowca i pieprzu oraz świeżych, zielonych liści yerba mate, która niczym liście koki przywołuje tajemnicze szepty z niegdysiejszego królestwa Inków.
Otwiera się pięknym, bardzo orzeźwiającym i naturalnie pachnącym słodkawo-kwaśnym soczystym cytrusem, z lekkim kolońskim wydźwiękiem.
Potem dochodzą do tego cytrusa nutki pieprzne i pikantne, może jałowiec, ale też jakiś iglak.
I jest soczyście kwaśno aż ślinianki się uruchamiają, zielono, pieprznie i pikantnie, natomiast kadzidła jest jak na lekarstwo.
Opis marketingowy:
Perfumy Casa de Coca – Paq’os to olfaktoryczny hołd dla mistycznej mocy inkaskich kapłanów, dla których liść koki był nieodłącznym elementem ceremonialnych rytuałów. Podobnie jak mistyczni kapłani, kompozycja balansuje równowagę przeciwstawnych energii cytrusowych akordów limonki i ciężkich nut kadzideł i żywic. Najważniejsza część tej zapachowej ceremonii to jednak musująca mieszkanka świeżych, aromatycznych akordów jałowca i pieprzu oraz świeżych, zielonych liści yerba mate, która niczym liście koki przywołuje tajemnicze szepty z niegdysiejszego królestwa Inków.
Otwiera się pięknym, bardzo orzeźwiającym i naturalnie pachnącym słodkawo-kwaśnym soczystym cytrusem, z lekkim kolońskim wydźwiękiem.
Potem dochodzą do tego cytrusa nutki pieprzne i pikantne, może jałowiec, ale też jakiś iglak.
I jest soczyście kwaśno aż ślinianki się uruchamiają, zielono, pieprznie i pikantnie, natomiast kadzidła jest jak na lekarstwo.