Poniedziałek, 17 lipiec 2023, 15:42
Goldfield & Banks Australia - Wood Infusion
rok wydania: 2016
n.g.: Słodka pomarańcza
n.s.: Lawenda, Irys włoski i Bursztyn
n.b.: Egzotyczne drzewa, Agar (oud), Piżmo i Liść indonezyjskiej paczuli
Ktoś naprawdę postarał się tworząc oficjalną piramidkę nut. Wszystkie kuszące, kolorowe i ładnie pachnące.
Rzeczywistość to zaledwie poprawne, słodkawe i lekko pudrowe nuty drzewne. Nowoczesne, nie trącące mocno syntetyką, ale też kompletnie nie zapadające w pamięć. Co zaskakujące, ta kompozycja zbiera niezłe recenzje i choć mi pachnie jak kolejny bezimienny produkt dużych koncernów (znamienne, że Fragra w polu "twórca" podaje po prostu Givaudan przy niektórych kompozycjach G&B), to czas najwyższy chyba przyzwyczaić się, że takich produktów, również aspirujących do bycia "niszowymi" będzie coraz więcej.
3/6
rok wydania: 2016
n.g.: Słodka pomarańcza
n.s.: Lawenda, Irys włoski i Bursztyn
n.b.: Egzotyczne drzewa, Agar (oud), Piżmo i Liść indonezyjskiej paczuli
Ktoś naprawdę postarał się tworząc oficjalną piramidkę nut. Wszystkie kuszące, kolorowe i ładnie pachnące.
Rzeczywistość to zaledwie poprawne, słodkawe i lekko pudrowe nuty drzewne. Nowoczesne, nie trącące mocno syntetyką, ale też kompletnie nie zapadające w pamięć. Co zaskakujące, ta kompozycja zbiera niezłe recenzje i choć mi pachnie jak kolejny bezimienny produkt dużych koncernów (znamienne, że Fragra w polu "twórca" podaje po prostu Givaudan przy niektórych kompozycjach G&B), to czas najwyższy chyba przyzwyczaić się, że takich produktów, również aspirujących do bycia "niszowymi" będzie coraz więcej.
3/6