Piątek, 19 maj 2023, 11:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 19 maj 2023, 11:30 przez pedrolobo. Edytowano łącznie: 2)
Hej forumowicze,
od jakiegoś czasu czytam Wasze forum i wkręcam się w zapachy. Sprawia mi to dziwną przyjemność .
Do tej pory w mojej "kolekcji" były przede wszystkim:
Azzaro Chrome - moja żona je uwielbiała, ja trochę mniej. Były ciut męczące.
Azzaro Chrome United - flakon stoi w 80% pełny i go nie używam. Myślałem, że będą podobne do tych wyżej, ale są po prostu słabe.
Bvlgari Aqva - uwielbiam go nosić, jednak ma bardzo słabą trwałość i projekcję. Nie kupię go ponownie, bo strasznie szybko schodzi.
Paco Rabanne Invictus - ciekawy był, nawet go lubiłem. Fajna trwałość.
Diesel Only the brave - nie pasował mi.
Davidoff Cool Water - miałem go bardzo dawno temu, za czasów studenckich, ale wtedy go uwielbiałem.
Jakieś tańsze zapachy, których nawet nie pamiętam.
Ostatnio, po wielu przeczytanych wątkach oraz kilku filmikach na youtube zakupiłem ostatnio Armani Eros Parfum. I o ile otwarcie jest super, to po kilku godzinach na skórze czuję tylko sztuczny plastik. Nie przekonam się chyba do tego zapachu i spróbuję go sprzedać. Na szczęście Notino miało błąd na stronie i widzę, że teraz są one o ponad 220 zł droższe niż kupiłem więc może nie stracę, bo flakon praktycznie cały.
Dodatkowo zakupiłem parę próbek, też po czytaniu Waszych polecajek:
Givenchy Xeryus Rouge Edt - nic specjalnego
Armaf Aura for Him Edpy - nawet ok, mam go dzisiaj na sobie, całkiem nieźle się w nim czuje, ale jest trochę słaby
Bentley For Men Absolute Edp - nic specjalnego
Giorgio Armani Stronger With You Freeze Edt - bardzo fajny zapach, ale próbka miała słabą trwałość.
Mancera Red Tobacco Edp - no to jest KILLER! Zapach sztos, projekcja sztos a trwałość taka że tydzień po psiknięciu na bluzę jeszcze go na niej czuć. Niesamowite No ale budżet ponad 700 zł za butelkę trochę odstrasza.
Czego szukam:
* słodszego letniaka na codzień / do pracy / na rower
* wytrawnego pantydroppera w stylu Mancery, na wieczorne randki z żoną
* czegoś co mogę założyć idąc z kumplami na piwo (bez żony ) i żeby parę dziewczyn się zastanowiło "kto tak fajnie pachnie? jadłabym"
Fajnie jakby te 3 perfumki nie kosztowały więcej niż 1000 zł (mówię tutaj o buteleczkach 100ml).
Będę ogromnie wdzięczny za propozycje.
od jakiegoś czasu czytam Wasze forum i wkręcam się w zapachy. Sprawia mi to dziwną przyjemność .
Do tej pory w mojej "kolekcji" były przede wszystkim:
Azzaro Chrome - moja żona je uwielbiała, ja trochę mniej. Były ciut męczące.
Azzaro Chrome United - flakon stoi w 80% pełny i go nie używam. Myślałem, że będą podobne do tych wyżej, ale są po prostu słabe.
Bvlgari Aqva - uwielbiam go nosić, jednak ma bardzo słabą trwałość i projekcję. Nie kupię go ponownie, bo strasznie szybko schodzi.
Paco Rabanne Invictus - ciekawy był, nawet go lubiłem. Fajna trwałość.
Diesel Only the brave - nie pasował mi.
Davidoff Cool Water - miałem go bardzo dawno temu, za czasów studenckich, ale wtedy go uwielbiałem.
Jakieś tańsze zapachy, których nawet nie pamiętam.
Ostatnio, po wielu przeczytanych wątkach oraz kilku filmikach na youtube zakupiłem ostatnio Armani Eros Parfum. I o ile otwarcie jest super, to po kilku godzinach na skórze czuję tylko sztuczny plastik. Nie przekonam się chyba do tego zapachu i spróbuję go sprzedać. Na szczęście Notino miało błąd na stronie i widzę, że teraz są one o ponad 220 zł droższe niż kupiłem więc może nie stracę, bo flakon praktycznie cały.
Dodatkowo zakupiłem parę próbek, też po czytaniu Waszych polecajek:
Givenchy Xeryus Rouge Edt - nic specjalnego
Armaf Aura for Him Edpy - nawet ok, mam go dzisiaj na sobie, całkiem nieźle się w nim czuje, ale jest trochę słaby
Bentley For Men Absolute Edp - nic specjalnego
Giorgio Armani Stronger With You Freeze Edt - bardzo fajny zapach, ale próbka miała słabą trwałość.
Mancera Red Tobacco Edp - no to jest KILLER! Zapach sztos, projekcja sztos a trwałość taka że tydzień po psiknięciu na bluzę jeszcze go na niej czuć. Niesamowite No ale budżet ponad 700 zł za butelkę trochę odstrasza.
Czego szukam:
* słodszego letniaka na codzień / do pracy / na rower
* wytrawnego pantydroppera w stylu Mancery, na wieczorne randki z żoną
* czegoś co mogę założyć idąc z kumplami na piwo (bez żony ) i żeby parę dziewczyn się zastanowiło "kto tak fajnie pachnie? jadłabym"
Fajnie jakby te 3 perfumki nie kosztowały więcej niż 1000 zł (mówię tutaj o buteleczkach 100ml).
Będę ogromnie wdzięczny za propozycje.