Poniedziałek, 12 wrzesień 2022, 01:07
Czolem Panowie i Panie.
Adam jestem!
Za rok bedzie czworka z przodu a perfumami interesuje sie od 20+ lat. Matka mowi, ze mam to po ojcu, ale starego nie znalem. W kazdym razie na serio wzialem perfumy do serca jak w moje rece wpadl pierwszy flakon Black by Bvlgari zakupiony za granica (gdzie mieszkalem do 2008r). Od tamtej pory byl to moj signature scent. Kolekcja domu Bvlgari zostala utrzyma do dzisiaj. Ze starymi zapachami jest opor trudno z dostepnoscia wiec jakies zaplecze mam — moja kobita mowi zebym jej testament spisal, bo nie skoncze tego do smierci — jak bedzie zobaczymy.
Od dwoch trzech miesiecy zaczalem rozbudowe regalu w oparciu o to co lubie, majac przynajmniej min. dwa flakony. Zaczalem od starych zapachow ktorych kiedys uzywalem, ale jak ostatnio zrobilem kosztorys utopionych w nim srodkow w ciagu ostatnich miesiecy to bylem lekko zaskoczony (dobrze ze kobieta nie była przy mnie, bo chyba przez kolejny miesiac uprawialbym spedziec na pornhub'ie). Patrzac obiektywnie na siebie uswiadomilem sobie, ze podczas tych ostatnich tygodni moje zainteresowanie i poped do zapachow stal sie mocno pobudzony nowymi/starymi zapachami co w rezultacie troche zmienia moja koncepcje — to juz nie uzupelnienie zaplecza a zbudowanie nowej kolekcji.
Z uwagi na dostepnosc i zroznicowane ceny czasem siegalem do roznych zrodel. Niestety dwa razy trafilem na repliki. Raz jeden udalo sie dokonac zwrotu — allegrowicz po otrzymaniu perfum zwrocil srodki i zakonczyl aukcje. Malo tego proponowal mi 100zl w ramach rekompensaty i wystawienia pozytywnego komentarza. Drugi raz niestety z uwagi na to, ze zgodzilem sie na wysylke poza Allegro to od momentu wplacenia srodkow na konto wiecej od typa nie uslyszalem. Wnioski wyciagniete — zeby nie bylo.
Dolaczylem do was przypadkiem bo nie wpadlem na pomysl, ze moze byc forum jakos zrzeszajace swirow dzielacych pasje. Przejazalem forum troche, ale nie jestem do konca w stanie okreslic czy ono zyje, czy to juz cmentarz. Mimo wszystko zdecydowalem, ze dolacze. Bylem kiedys czescia forum, ale o innej tematyce. Kazdy kazdego prawie znal. Ludzie znali sie przez lata. Czas weryfikowal swiezakow - czesc zostawala a czesc sie kruszyla z roznych powodow. Byly organizowane zloty, spotakania na ktorych ludzie mogli sie lepiej poznac, pogadac o tematyce przy piwie dzielac miejsce przy stole. Robilismy wspolne zakupy, co dawalo nam lesze ceny — naprawde bylo spoko. Zastanawiam sie jak jest w waszym przypadku? jaki klimat tu panuje, jak jest? Jak dobrze sie znacie i w ogole?
Bedzie mi niezmiernie milo Was poznac i pogadac na te tematy i moze rozne inne jak okolicznosci beda sprzyjac.
Pozdrawiam cieplo!
Adam jestem!
Za rok bedzie czworka z przodu a perfumami interesuje sie od 20+ lat. Matka mowi, ze mam to po ojcu, ale starego nie znalem. W kazdym razie na serio wzialem perfumy do serca jak w moje rece wpadl pierwszy flakon Black by Bvlgari zakupiony za granica (gdzie mieszkalem do 2008r). Od tamtej pory byl to moj signature scent. Kolekcja domu Bvlgari zostala utrzyma do dzisiaj. Ze starymi zapachami jest opor trudno z dostepnoscia wiec jakies zaplecze mam — moja kobita mowi zebym jej testament spisal, bo nie skoncze tego do smierci — jak bedzie zobaczymy.
Od dwoch trzech miesiecy zaczalem rozbudowe regalu w oparciu o to co lubie, majac przynajmniej min. dwa flakony. Zaczalem od starych zapachow ktorych kiedys uzywalem, ale jak ostatnio zrobilem kosztorys utopionych w nim srodkow w ciagu ostatnich miesiecy to bylem lekko zaskoczony (dobrze ze kobieta nie była przy mnie, bo chyba przez kolejny miesiac uprawialbym spedziec na pornhub'ie). Patrzac obiektywnie na siebie uswiadomilem sobie, ze podczas tych ostatnich tygodni moje zainteresowanie i poped do zapachow stal sie mocno pobudzony nowymi/starymi zapachami co w rezultacie troche zmienia moja koncepcje — to juz nie uzupelnienie zaplecza a zbudowanie nowej kolekcji.
Z uwagi na dostepnosc i zroznicowane ceny czasem siegalem do roznych zrodel. Niestety dwa razy trafilem na repliki. Raz jeden udalo sie dokonac zwrotu — allegrowicz po otrzymaniu perfum zwrocil srodki i zakonczyl aukcje. Malo tego proponowal mi 100zl w ramach rekompensaty i wystawienia pozytywnego komentarza. Drugi raz niestety z uwagi na to, ze zgodzilem sie na wysylke poza Allegro to od momentu wplacenia srodkow na konto wiecej od typa nie uslyszalem. Wnioski wyciagniete — zeby nie bylo.
Dolaczylem do was przypadkiem bo nie wpadlem na pomysl, ze moze byc forum jakos zrzeszajace swirow dzielacych pasje. Przejazalem forum troche, ale nie jestem do konca w stanie okreslic czy ono zyje, czy to juz cmentarz. Mimo wszystko zdecydowalem, ze dolacze. Bylem kiedys czescia forum, ale o innej tematyce. Kazdy kazdego prawie znal. Ludzie znali sie przez lata. Czas weryfikowal swiezakow - czesc zostawala a czesc sie kruszyla z roznych powodow. Byly organizowane zloty, spotakania na ktorych ludzie mogli sie lepiej poznac, pogadac o tematyce przy piwie dzielac miejsce przy stole. Robilismy wspolne zakupy, co dawalo nam lesze ceny — naprawde bylo spoko. Zastanawiam sie jak jest w waszym przypadku? jaki klimat tu panuje, jak jest? Jak dobrze sie znacie i w ogole?
Bedzie mi niezmiernie milo Was poznac i pogadac na te tematy i moze rozne inne jak okolicznosci beda sprzyjac.
Pozdrawiam cieplo!