Mam kilkanaście odlewek, np. w zeszłym tygodniu używałem
Interlude, Myths i Reflection. Dla mnie Opus 11 jest najsilniejszy,
choć pozostałe wymienione też nie ułomki. Właściwie jedyny
Amouage który ma słabe parametry (z tych które mam) to Jubilation 25;
niestety, bo bardzo mi się podoba...
Myślę, że to nie jest przypadek, że niektóre wysokiej jakości perfumy mają umiarkowane parametry. Sądzę, że twórcy kompozycji niejednokrotnie stali przed alternatywą: kompozycja czy parametry, bo nie można było tego pogodzić. Tak na dobrą sprawę, jak dotąd nie udało mi się znaleźć prawdziwie lekkich, zwiewnych perfum o świetnych parametrach. Najbliżej jest MFK Acqua Vitae Forte, ale i tam z tą zwiewnością nie jest tak bezdyskusyjnie. Tak samo Le Labo Bergamote 22. Dlatego nauczyłem się cieszyć urokiem Dior Homme Cologne, ogródkami Hermesa czy Guerlain Acqua Allegoria. Prawdę mówiąc, wolę żeby były takie jakie są. Zawsze mogę mieć ze sobą odlewkę i dopsikać w ciągu dnia.
No właśnie niedawno nabyłem parę mililitrów tego Nomadic'a i jestem zaskoczony in plus jego parametrami. Generalnie to bardzo dobry zapach. Nigdy nie pomyślałbym, że to Oriflame.
Nomadic to naprawdę świetne pachnidło a jego parametry były dla mnie największym zaskoczeniem, bo pod tym względem dorównuje najlepszym, tego po takiej firmie jak oriflame nigdy bym się nie spodziewał. Znam go jeszcze z czasów jak był w katalogach sprzed 12-15 lat, ale wówczas byłem za młody żeby nosić, to bardzo poważny zapach. Dla mnie Nomadic jako całokształt był większym zaskoczeniem niż Sir Avebury. Wielka szkoda że od ponad dekady już niedostępny w dystrybucji. Ale ja zdobyłem na rynku wtórnym całkiem spory zapas.
Perfumy z mocarną projekcją i trwałością , było ich trochę...Moje typy to:
Tom Ford Tuscan Leather
Joop Homme (Lancaster)
Opium Yves Saint Laurent
M7 Yves Saint Laurent
Gucci - The Voice Of The Snake - tego nie da się zmyć...w tym przypadku trzeba mówić
o kilku dniowej trwałości... hock:
Alberto jak się weźmie za cięższy kaliber zapachów to klękajcie narody...
Z tych które mam najwięksi mocarze na mojej skórze to póki co:
1. Montale Black Aoud
2. Creed Aventus
3. Rasasi La Yuqawam
4. Swiss Arabian Shaghaf Oud
5. Swiss Arabian Shaghaf Oud Abyad
6. Terre d'Hermes (mówią że stracił parametry a jednak na mnie jest nie do zarżnięcia)
karolgrec napisał(a):Z tych które mam najwięksi mocarze na mojej skórze to póki co:
1. Montale Black Aoud
2. Creed Aventus
3. Rasasi La Yuqawam
4. Swiss Arabian Shaghaf Oud
5. Swiss Arabian Shaghaf Oud Abyad
6. Terre d'Hermes (mówią że stracił parametry a jednak na mnie jest nie do zarżnięcia)
Rasasi mocarz?
Ja kupiłem go teraz, batch kwiecień 2020 i to jest słabizna moim zdaniem.
Napisz gdzie mieszkasz na tych naszych kurpiach. Chętnie podjadę i porównam ręka w rękę.