Czwartek, 28 kwiecień 2022, 07:54
Zoologist - Cow
rok wydania: 2022
twórca: Nathalie Feisthauer
n.g.: Jabłko i Szałwia
n.s.: Mleko, Heliotrop, Konwalia, Jaśmin i Fiołek
n.b.: Piżmo, Benzoes, Wetyweria, Cedr i Bursztyn
Nie wiem czy mam jakąś słabość do tych zwierząt, ale Krowa moim zdaniem ma najsympatyczniejszą grafikę jak do tej pory.
Sam zapach ma delikatne, spokojne i kompletnie niekontrowersyjne kwiatowo-zielone otwarcie. Ma ono przez chwilę lekko laktonowe zabarwienie, co dla kogoś kto nie lubi mlecznych nut może stanowić pewną trudność. Z nut serca dominuje heliotrop, któremu zazwyczaj dobrze w parze z nutami mlecznymi właśnie. W bazie ponownie dominuje zieleń: wetyweria, różne łąkowe zielska a nawet trochę figi. Profilem zieleni przypomina trochę ogródek śródziemnomorski Hermesa czy Rosabotanicę (bo w tle bazy kwiatowo-piżmowe akordy nadal pobrzmiewają).
Kolejny Zoologist, w którym nie stwierdzono żadnego zwierza. Wąchając w ciemno nigdy bym nie przypisał go akurat krowie.
4/6
rok wydania: 2022
twórca: Nathalie Feisthauer
n.g.: Jabłko i Szałwia
n.s.: Mleko, Heliotrop, Konwalia, Jaśmin i Fiołek
n.b.: Piżmo, Benzoes, Wetyweria, Cedr i Bursztyn
Nie wiem czy mam jakąś słabość do tych zwierząt, ale Krowa moim zdaniem ma najsympatyczniejszą grafikę jak do tej pory.
Sam zapach ma delikatne, spokojne i kompletnie niekontrowersyjne kwiatowo-zielone otwarcie. Ma ono przez chwilę lekko laktonowe zabarwienie, co dla kogoś kto nie lubi mlecznych nut może stanowić pewną trudność. Z nut serca dominuje heliotrop, któremu zazwyczaj dobrze w parze z nutami mlecznymi właśnie. W bazie ponownie dominuje zieleń: wetyweria, różne łąkowe zielska a nawet trochę figi. Profilem zieleni przypomina trochę ogródek śródziemnomorski Hermesa czy Rosabotanicę (bo w tle bazy kwiatowo-piżmowe akordy nadal pobrzmiewają).
Kolejny Zoologist, w którym nie stwierdzono żadnego zwierza. Wąchając w ciemno nigdy bym nie przypisał go akurat krowie.
4/6