Wtorek, 15 listopad 2022, 08:36
Ankieta: Ankieta: Ankieta: Moja ocena Royal Incense - OmanLuxury EdP (2020) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
Słaby | 0 | 0% | |
Przeciętny | 1 | 12.50% | |
Dobry | 0 | 0% | |
Bardzo dobry | 3 | 37.50% | |
Genialny | 4 | 50.00% | |
Razem | 8 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Wtorek, 15 listopad 2022, 10:50
Po paru kolejnych testach podtrzymuję swoją opinię, że to pachnidło na 5+. Być może minimalnie za słodkie jak na mój gust, ale nie na tyle znów, żeby miało mi to psuć przyjemność z jego noszenia. Zaczęła nawet kiełkować myśl o własnym flakonie, ale szybko przyszła refleksja co ja zrobię z taką ilością wybitnie mocnego soku. Gdyby tylko OL miało w ofercie mniejsze, idealnie 30 mililitrowe, flaszki, to już by taka stała u mnie na półce. Pozostaje polowanie na odlewkę, ale znów: taki zapach zasługuje na własny flakon a nie tanie, nie zawsze w 100% szczelne szkło. I tak koło się zamyka.
Wtorek, 15 listopad 2022, 11:21
Środa, 16 listopad 2022, 10:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Środa, 16 listopad 2022, 10:20 przez Cookie13. Edytowano łącznie: 1)
W tym roku mają pojawić się aż trzy nowe zapachy Oman Luxury; Flowerlush, Voyage i Zafar z kolekcji w czarnych flakonach. Flowerlush jest współautorstwa Philippine Courtière. Zobaczymy, co tym razem wyszło z tego - mam nadzieję - jedynie pozornie zwyczajnego składu .
Środa, 16 listopad 2022, 10:48
Pozycje z 'czarnej linii' sa drozsze od podstawowej, a do tego te ktore juz wyszly jakos nie zachwycaja recenzentow. Nie bawie sie tak.
Środa, 16 listopad 2022, 10:53
Z linii w czarnych flakonach, to jedynie Khanjar polecam przetestować. Resztę z czystym sumieniem można sobie odpuścić.
Poniedziałek, 21 listopad 2022, 11:22
Poniedziałek, 21 listopad 2022, 11:37
Na razie to po tygodniu mam te paczke w Austrii. Co tam robi? Kiedy dotrze do Polski? Tyle pytan bez odpowiedzi...
Poniedziałek, 21 listopad 2022, 11:43
Poniedziałek, 21 listopad 2022, 12:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 21 listopad 2022, 12:47 przez krystek. Edytowano łącznie: 1)
Tak. Jeżeli idzie La Poste (Colissimo), to przez Austrię, gdzie przejmuje DPD.
@Sirqtavon na stronie śledzenia La Poste, pod numerem „francuskim”, podany jest nr przesyłki DPD. Czasami DPD nie wysyła sms/maila o dacie doręczenia, więc lepiej samemu pilnować. "to co oni leją do tych flakonów jest mniej warte niż odcięta rurka od dekantu" Odlewki/ flakony na sprzedaż.
Poniedziałek, 21 listopad 2022, 12:55
Poniedziałek, 21 listopad 2022, 13:00
Faktycznie jest. No to spiesze sie z aktualizacja stanu mojego zamowienia.
Otoz paczka jest nadal w Austrii . @krystek dzieki za info, nigdy bym na to nie wpadl
Poniedziałek, 21 listopad 2022, 13:03
Poniedziałek, 21 listopad 2022, 17:12
Jesli tak to tylko na chwile. Wlasnie dostalem potwierdzenie ze jutro paczka ma byc dostarczona przez DPD. Czyli jednak home office...
Poniedziałek, 21 listopad 2022, 17:18
Poniedziałek, 21 listopad 2022, 19:31
Homme Office czy home office? Jutro powinien byc, jaram sie.
Poniedziałek, 21 listopad 2022, 19:47
Wtorek, 22 listopad 2022, 12:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 22 listopad 2022, 12:40 przez Sirqtavon. Edytowano łącznie: 2)
Nie umiem wytrzymac za dlugo w domu i staram sie jezdzic do pracy jak czesto sie da, ale rozumiem tez ludzi ktorzy lubia home office. Czasem wszakze trzeba odebrac fajne przesylki z Francji.
Sadzac po dotyku, sok i szklo maja jakies 2 stopnie, wiec chwile wstrzymam sie z aplikacja. Rozmiar robi wrazenie. Nie spodziewalem sie takiego wielkiego bydlaka z tak grubym szklem na dnie. Na OGROMNY plus zaliczam obwolute pod magnetycznym korkiem dzieki ktorej flakon wyglada jakby byl swiety, ale oprocz tego ulatwia wyjmowanie go z zakamarkow regalu gdzie bedzie stal ze wzgledu na swoja masywna posture. Z korka pachnie przepieknie, jak z probki i nie moge doczekac sie globalka. Transport z Francji zajal lacznie tydzien czasu.
Wtorek, 22 listopad 2022, 12:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Niedziela, 14 styczeń 2024, 20:09 przez pblonski. Edytowano łącznie: 2)
(Wtorek, 22 listopad 2022, 12:39)Sirqtavon napisał(a): (...) Rozmiar robi wrazenie. Nie spodziewalem sie takiego wielkiego bydlaka z tak grubym szklem na dnie. Na OGROMNY plus zaliczam obwolute pod magnetycznym korkiem dzieki ktorej flakon wyglada jakby byl swiety, ale oprocz tego ulatwia wyjmowanie go z zakamarkow regalu gdzie bedzie stal ze wzgledu na swoja masywna posture. Estetyka wykonania flakonu oraz jakość komponentów - prima sort. Zwróć uwagę, jaka jest jakość szkła. Dobrze jest to widoczne, kiedy podświetli się flakon w ciemnym miejscu. Gratuluję zakupu ! Środa, listopad 23rd, 2022, 10:36 (Wtorek, 22 listopad 2022, 12:39)Sirqtavon napisał(a): (...) Z korka pachnie przepieknie, jak z probki i nie moge doczekac sie globalka. Będziesz pachniał niczym procesja Bożego Ciała na LSD . Czwartek, listopad 24th, 2022, 11:59 (Wtorek, 15 listopad 2022, 10:50)wahoo napisał(a): (...) Zaczęła nawet kiełkować myśl o własnym flakonie, ale szybko przyszła refleksja co ja zrobię z taką ilością wybitnie mocnego soku. To może rozbiórka rozwiąże ten problem? Kilku chętnych powinno się znaleźć bez większych problemów. Ja sam zapisuję się na 5-10 ml.
Wtorek, 10 październik 2023, 15:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 10 październik 2023, 16:01 przez pagin. Edytowano łącznie: 3)
Długo testowałem Royal Incense z próbek, w końcu zdecydowałem się na full bottle experience ;-) A oto moje wrażenia z pierwszych globali.
Zapach daje zdecydowanie różne wrażenia z różnych powierzchni. To nie jest rzadkie, ale by go poznać, warto przetestować nie tylko na skórze, ale i na bloterze czy ubraniach. Pierwsze obrazy, jakie nasunęły mi się wąchając RI to jakaś celebracja - pełna złota, grubych szat, kwiatów, miodu. Dostojeństwo, klejące kadzidło z obrzędu prawosławnego, ale na bogato. Moim zdaniem głównych aktorów jest tu trzech. Prawosławne gorzkie kadzidło (jak z Eau Sacree), do tego słodycz miodu (miód bardziej na ubraniach i blotterze - na skórze raczej wosk pszczeli), oraz drapiące, metaliczne lub szkliste geranium. Wszystko rozgrywa się na tle piżmowych utrwalaczy (które właśnie przywołują mi na myśl mięsiste tkaniny, do tego z bursztynem, musującym rozsądnie dozowanym ambroksanem i akordem kwiatowym. Na bloterze i ubraniach zapach jest wyważony i przestrzenny - do głosu dochodzą lekki pieprz, kwiaty - oprócz geranium i lilii, bodaj róża? szafran?, herbaciany wetiwer. Na skórze zapach robi się gęsty, balsamiczny, lekko przydymiony, przede wszystkim kadzidlany i słodko-gorzki, lotne aspekty szybko znikają. Momentami mam wrażenie, że błąka się jakaś nuta owocowa, kwaskowa - ale równie dobrze za to wrażenie może odpowiadać świetnie wkomponowane momentami miętowe geranium. Zapach jest ciepły, ale nie nie nazwałbym go komfortowym mimo wysokiej temperatury. Jest w nim jakiś niepokój i dystans. To daje ciekawe wrażenie dysonansu, nie pozwala mi go łatwo sklasyfikować. Są chwile, gdy zapach jest spokojny i intrygujący, są takie (chwile i miejsca ;-) ) że staje się mroczny i niepokojący. Co mi sie bardzo podoba ;-) To tak po pierwszych dwóch dniach globala. Edit. do głowy przychodzą mi też skojarzenia z whisky (jak z Baraondy), w której, jak w syropie zanurzone jest kadzidło z lilią i geranium.
“Whenever people agree with me I always feel I must be wrong.” - Oscar Wilde
|
|