Sobota, 1 styczeń 2022, 18:49
Panie i Panowie,
W tym wątku proponuję dyskusję o Waszych perfumowych, topowych odkryciach 2021 roku.
Większość z Nas testuje solidną ilość zapachów ale każdy ma powiedzmy swój top 3
perełek poznanych w 2021. Nie chodzi mi tutaj o top kolekcji czy top w ogóle.
U mnie będą to (kolejność bez znaczenia):
1) Jazeel Ghala - za swój naturalny oud, najwyższą jakość i rozsądną cenę;
2) Vanille Havane - za bardzo dobre ujęcie lekko słodkiego, rumowo-czekoladowego, tytoniu;
3) Abdul Samad Al Qurashi ASQ Blend - mimo, że Safari nie zachwyciły to ASQ Blend w olejku okazały się być mega.
Trudno opisać ten zapach, na pewno jest ambrowo, owocowo-kwiatowy gdzie owoce są słodko-kwaśne.
Na dalszym etapie staje się bardziej drzewny.
W tym wątku proponuję dyskusję o Waszych perfumowych, topowych odkryciach 2021 roku.
Większość z Nas testuje solidną ilość zapachów ale każdy ma powiedzmy swój top 3
perełek poznanych w 2021. Nie chodzi mi tutaj o top kolekcji czy top w ogóle.
U mnie będą to (kolejność bez znaczenia):
1) Jazeel Ghala - za swój naturalny oud, najwyższą jakość i rozsądną cenę;
2) Vanille Havane - za bardzo dobre ujęcie lekko słodkiego, rumowo-czekoladowego, tytoniu;
3) Abdul Samad Al Qurashi ASQ Blend - mimo, że Safari nie zachwyciły to ASQ Blend w olejku okazały się być mega.
Trudno opisać ten zapach, na pewno jest ambrowo, owocowo-kwiatowy gdzie owoce są słodko-kwaśne.
Na dalszym etapie staje się bardziej drzewny.