Czwartek, 5 sierpień 2021, 12:24
Hej, szukam czegoś co jest totalnie inne od reszty pachnideł, ale przy okazji jest noszalne, przyjemne i zwraca uwagę otoczenia (w pozytywnym sensie). Mam dwóch kandydatów: Xerjoff 40knots i Ganymede. Pierwszego z nich sprawdziłem i dosłownie zakochałem się natychmiastowo. Cena niestety troszkę odstrasza, a jako, że nie bawię się w odlewki to zakup całego flakonu byłby lekko bolesny. Ganymede nigdy nie miałem okazji testować, ale czytałem masę pochlebnych komentarzy. Jest też tańszy od Xerjoffa. Który z nich byście polecili i czy znacie coś w podobnym stylu?