Rozumiem, że kobiety do co poniektórych przytulają się z częstotliwością golenia - najgorszy jest taki 1-2 dniowy zarost.
Współczuję facetom tego golenia. Mam w pracy samych facetów i obserwuję jak się nie golą. Zarastają jak dziki perz. Niektórym jest fajnie. Ale zaczyna się niefajnie gdy oprócz twarzy zarost jest praktycznie na całej szyi i karku.