Rano psiknąłem YSL Rive Gauche, ale po 4 godzinach tak przygasł, że mi się zrobiło smutno. Do towarzystwa dałem mu więc Maison Margiela At the Barber's. No ten to będzie trzymał do wieczora. Jak ktoś nie zna, a lubi klimaty fougere, typu ś. p. Rive Gauche, Eternity, to zdecydowanie polecam przetestować.