Poniedziałek, 26 marzec 2012, 18:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 28 grudzień 2020, 11:08 przez pblonski.)
Nie umiem analizować zapachów, więc będzie to tylko o moich odczuciach i doświadczeniach. O analizę proszę bardziej wyrobione tu obecne nosy.
Głowa: cytryna, bergamotka, pieprz, mandarynka
Serce: mięta, przyprawy, sezam
Podstawa: cedr, piżmo, wetyweria
Najkrócej mówiąc – przyjemniaczek. Dość słodki, nawet lekko podduszający, z tej słodkości przebija bergamotka z cytryną, jakiś tam akcent pieprzowo-przyprawowy też jest. Czuje się to tak, jakby zapach zakręcał to w ten, to w inny zaułek, ale nie są to zaułki różniące się wyraźnie, a tylko akcenty są inaczej rozłożone. Później wszystko się ujednolica, jest mega poprawnie i nudno. Z czasem coraz mniej mi się podoba. Kiedyś pisałem gdzieś, że trwałość jest ponaddobowa – musiało mi się prysnąć na ubranie. Na ciele wytrzymuje 5-6 godzin. Projekcja średnia.
Jedna moja znajoma, która ostatnio recenzuje na bieżąco to, czego używam, stwierdziła, że pachnie jak jakaś taniocha. Pani w sklepie D. powiedziała, że ten zapach chętnie kupują STARSI panowie…
P.S. Właśnie zobaczyłem recenzję piratha, cieszy mnie to, że wiele nie odbiegam w odbiorze, choć oczywiście nie jestem aż tak szczegółowy; pozwoliłem sobie ściągnąć zdjęcie
Głowa: cytryna, bergamotka, pieprz, mandarynka
Serce: mięta, przyprawy, sezam
Podstawa: cedr, piżmo, wetyweria
Najkrócej mówiąc – przyjemniaczek. Dość słodki, nawet lekko podduszający, z tej słodkości przebija bergamotka z cytryną, jakiś tam akcent pieprzowo-przyprawowy też jest. Czuje się to tak, jakby zapach zakręcał to w ten, to w inny zaułek, ale nie są to zaułki różniące się wyraźnie, a tylko akcenty są inaczej rozłożone. Później wszystko się ujednolica, jest mega poprawnie i nudno. Z czasem coraz mniej mi się podoba. Kiedyś pisałem gdzieś, że trwałość jest ponaddobowa – musiało mi się prysnąć na ubranie. Na ciele wytrzymuje 5-6 godzin. Projekcja średnia.
Jedna moja znajoma, która ostatnio recenzuje na bieżąco to, czego używam, stwierdziła, że pachnie jak jakaś taniocha. Pani w sklepie D. powiedziała, że ten zapach chętnie kupują STARSI panowie…
P.S. Właśnie zobaczyłem recenzję piratha, cieszy mnie to, że wiele nie odbiegam w odbiorze, choć oczywiście nie jestem aż tak szczegółowy; pozwoliłem sobie ściągnąć zdjęcie