Wtorek, 20 sierpień 2019, 17:06
Zapraszam do typowania swoich ulubionych pachnideł z wyraźną nutą ginu.
Chociaż samego ginu nie trawię, to jego aromat kocham. W perfumach nuty ginowe i jałowcowe zawsze zwracają moją uwagę, to musi być jakiś rodzaj uzależnienia.
Ode mnie:
Beaufort Rake & Ruin - gin podany na ciężko, do czego ta marka nas już przyzwyczaiła. Mocno wytrawny, jałowcowy, dymny, i przełamany chłodną świeżością. Dla fanów ginowych aromatów prawdziwy "must have".
Papillon Rouge Alkemist 1758 - co prawda producent nie deklaruje tu ani ginu ani jałowca, ale ta nuta kompletnie dominuje pierwsze 2-3 godziny zapachu. Czuć wytrawny, głęboki, przenikający aromat tego trunku, przełamany nieco fiołkową zielenią. Niepopularny, a zdecydowanie godny poznania zapach!
Frapin L'Humaniste - gin nieco utemperowany, z rześkim, lekkim otwarciem. Transparentne i świetnie zbalansowane pachnidło, które, wyobrażam sobie, może przypaść do gustu nawet przeciwnikom juniperów. Jest to też chyba najbardziej noszalny zapach z wyraźną nutą ginu i jałowca, jaki dotąd poznałem.
Chociaż samego ginu nie trawię, to jego aromat kocham. W perfumach nuty ginowe i jałowcowe zawsze zwracają moją uwagę, to musi być jakiś rodzaj uzależnienia.
Ode mnie:
Beaufort Rake & Ruin - gin podany na ciężko, do czego ta marka nas już przyzwyczaiła. Mocno wytrawny, jałowcowy, dymny, i przełamany chłodną świeżością. Dla fanów ginowych aromatów prawdziwy "must have".
Papillon Rouge Alkemist 1758 - co prawda producent nie deklaruje tu ani ginu ani jałowca, ale ta nuta kompletnie dominuje pierwsze 2-3 godziny zapachu. Czuć wytrawny, głęboki, przenikający aromat tego trunku, przełamany nieco fiołkową zielenią. Niepopularny, a zdecydowanie godny poznania zapach!
Frapin L'Humaniste - gin nieco utemperowany, z rześkim, lekkim otwarciem. Transparentne i świetnie zbalansowane pachnidło, które, wyobrażam sobie, może przypaść do gustu nawet przeciwnikom juniperów. Jest to też chyba najbardziej noszalny zapach z wyraźną nutą ginu i jałowca, jaki dotąd poznałem.
„Elegancja jest niemożliwa bez perfum. To skryte, niezapomniane, ostateczne akcesoria.” - Gabrielle Coco Chanel