Niedziela, 21 kwiecień 2019, 07:24
Jak w tytule - może ktoś pomóże mi wyjaśnić zagwozdkę. Otóż przydarzyło mi się dziwna rzecz - wysyłałem zdjęcie poprzez MMS z numeru telefonu xxx na numer yyy, zdjęcie doszło, ale u odbiorcy, jako nadawca wiadomości widnieje numer zzz (nieznany zarówno mi, jak i właścicielowi numeru yyy). Numer zzz jest aktywny, właściciel numeru yyy wysłał sms-a do numeru zzz - był odzew z numeru zzz. Po tym, jak się dowiedziałem o tym incydencie, okazało się, że nie był to incydent - wysłałem z mojego numeru xxx kolejnego MMS-a pod numer yyy, sytuacja się powtórzyła, zdjęcie doszło, ale jako nadawca znów widniał numer zzz. Dodam, że sytuacja taka przytrafiła mi się pierwszy raz, odkąd posiadam numer xxx, tj. od kilkunastu lat. Jeśl to ma znaczenie, to numer xxx śmiga w Orange, numer yyy w T-Mobile, a numer zzz - nie wiem. Zgłosiłem sprawę do BOK-u w Orange (poprosili mnie o podanie wszystkich trzech numerów telefonów oraz daty i godziny, kiedy przedmiotowa wiadomość była przesłana), z działu technicznego otrzymałem odpowiedź, że: "Wiadomość MMS na numer yyy została wysłana prawidłowo, w przypadku występowania w dalszym ciągu opisanego w zgłoszeniu problemu, sugerujemy sprawdzenie karty SIM adresata w innym urządzeniu". I tak się zastanawiam - co ma przysłowiowy piernik do wiatraka?
Bazyli nadaje mobilnie...
Bazyli nadaje mobilnie...