Wtorek, 9 kwiecień 2019, 11:26
U mnie dziś przyjemnie, elegancko i nienatarczywie – Lalique L’Insoumis. To bardzo oryginalna i zdumiewająco niedoceniana kompozycja. Może ta nazwa (buntowniczy) wprowadza w błąd.
Żonę namówiłem na Amouage Opus VI. :-) No zobaczymy jakie będą jej wrażenia.
[img]https://s3-eu-west-1.amazonaws.com/mirx/Lalique+L'Insoumis+SC.jpg[/img]
Żonę namówiłem na Amouage Opus VI. :-) No zobaczymy jakie będą jej wrażenia.
[img]https://s3-eu-west-1.amazonaws.com/mirx/Lalique+L'Insoumis+SC.jpg[/img]