Piątek, 3 maj 2019, 20:50
Comme des Garcons - 8 88
rok wydania: 2008
twórca: Antoine Lie
n.g.: kolendra, ostryż i papirus
n.s.: kadzidło, szafran i geranium
n.b.: bursztyn i paczula.
Gdybym miał zgadywać kto stoi za tą kompozycją powiedziałbym, że Duchaufour - to taki charakterystyczny dla jego twórczości perfumeryjny blend, w którym dość ciężko jest wyodrębnić poszczególne nuty, a jednak je się tam czuje i każda ma swoje należne miejsce. Kurkuma, geranium, trochę kolendry, szafranu, na subtelnie słodkiej, ambrowej bazie to to co głównie wyczuwam. Zapach ewoluuje niespiesznie i nie zmienia się zbytnio przez 8h obecności na skórze. Zapach bardzo komfortowy, noszalny i nie męczący, pomimo sporego bogactwa użytych nut. Do tego zbiera komplementy, więc mogłoby się wydawać, że to perfumy bez wad, jednak po paru testach stwierdzam, że "zblendowane" zostały zbyt mocno, przez co brak im jakiegoś charakterystycznego akordu, wątku, który zapadłby w pamięć i pozwolił bez pudła je rozpoznać czy odróżnić od innych orientalno-przyprawowych kompozycji.
4+6
rok wydania: 2008
twórca: Antoine Lie
n.g.: kolendra, ostryż i papirus
n.s.: kadzidło, szafran i geranium
n.b.: bursztyn i paczula.
Gdybym miał zgadywać kto stoi za tą kompozycją powiedziałbym, że Duchaufour - to taki charakterystyczny dla jego twórczości perfumeryjny blend, w którym dość ciężko jest wyodrębnić poszczególne nuty, a jednak je się tam czuje i każda ma swoje należne miejsce. Kurkuma, geranium, trochę kolendry, szafranu, na subtelnie słodkiej, ambrowej bazie to to co głównie wyczuwam. Zapach ewoluuje niespiesznie i nie zmienia się zbytnio przez 8h obecności na skórze. Zapach bardzo komfortowy, noszalny i nie męczący, pomimo sporego bogactwa użytych nut. Do tego zbiera komplementy, więc mogłoby się wydawać, że to perfumy bez wad, jednak po paru testach stwierdzam, że "zblendowane" zostały zbyt mocno, przez co brak im jakiegoś charakterystycznego akordu, wątku, który zapadłby w pamięć i pozwolił bez pudła je rozpoznać czy odróżnić od innych orientalno-przyprawowych kompozycji.
4+6