Czwartek, 9 luty 2012, 23:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Sobota, 9 styczeń 2021, 12:51 przez pblonski.)
Podrzuciliście ostatnio okazję - Issey w wersji limitowanej z 2008 roku. Z opisów wynika, że jest lekki i letni czyli mniej więcej to samo co można powiedzieć o białym oryginale.
Notes: mandarin orange, cardamom, sage, amber, vanilla.
Opisy na zagranicznych portalach entuzjastyczne, choć znalazłem też takie, że nie różni się od starszego brata. Cena bardzo dobra, produkt już trudno dostępny. Warto zaryzykować, gdy jest się fanem Issey? Ktoś może kiedyś wąchał to cudo ? Przyznać trzeba, że sam flakon już będzie ozdobą kolekcji.
Notes: mandarin orange, cardamom, sage, amber, vanilla.
Opisy na zagranicznych portalach entuzjastyczne, choć znalazłem też takie, że nie różni się od starszego brata. Cena bardzo dobra, produkt już trudno dostępny. Warto zaryzykować, gdy jest się fanem Issey? Ktoś może kiedyś wąchał to cudo ? Przyznać trzeba, że sam flakon już będzie ozdobą kolekcji.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com/member/180869/">http://www.fragrantica.com/member/180869/</a><!-- m -->