Mam bardziej przyziemne marzenie - Ford S-max 7 osobowy w topowej wersji, z silnikiem turbo benzyna 240 KM. + kasa na paliwo. i nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba:grin:
Ja marzę o Alfa Romeo 33 Stradale. Wszystkie do tej pory wymienione pojazdy są stosunkowo łatwe do nabycia w porównaniu do tej alfy.
To samochód, który w '67 roku był najdroższym i najszybszym drogowym pojazdem dostępnym w sprzedaży.
-Już wtedy miał 6 biegów!
-Zbiornik paliwa prawie 100 litrów
-Silnik 2.0 V8 233KM
-5.5s do setki
-260km/h
-Masa ~700kg
Kupię/wymienię próbki:
Alexandria Frag. - Arabian Forest
M. Margiela - At The Barber's
Armani - Encens Satin
Atelier des Or - Cuir Sacré
Skupię się na samochodach w miarę osiągalnych cenowo.
Kolejność odwrotna do szansy na spełnienie (czyli pewnie wyląduję z nr 3)
1. BMW M coupé
Najbardziej podoba mi się czarny
Zalety: niesamowita sylwetka, wielki bagażnik (jak na tak małe auto), 320 KM, mieszczę się
Wada (tymczasowa): tylko 2 miejsca, a tu trzeba uwzględnić podejście rodzinne do wszelkiego transportu :roll:
chyba że jako trzeci osobnik w garażu (zresztą dwustanowiskowym)
2. BMW E92
Też piękny i bardziej realny (4-5 miejscowy), zwłaszcza z silnikiem R6 poniżej 3 litrów
Ale skurczybyk ciągle trzyma cenę w porównaniu do zwykłych "trójek" E90 (a w nich mi się tylne światła nie podobają)
Najładniejszy biały z czarnymi szybami (ale to białe poniżej to akurat wersja M, która wg mnie jest przesadnie ospoilerowana, a nie znalazłem zdjęcia ładnej białej "w cywilu")
3. BMW seria 1
Najbardziej praktyczny. Najlepiej 120d, trzydrzwiowy
Trochę podobny do M coupe
I ponownie mój typ to biały z czarnymi szybami
Często przywoływana jest Alfa Brera w tym temacie, też mi się podoba.
No i te Merce "pagody" !!!
Tetsuo napisał(a):3. BMW seria 1
Najbardziej praktyczny. Najlepiej 120d, trzydrzwiowy
Teraz takim jeżdżę, tylko że czarnym ;-)
Przydałby się jednak mocniejszy silnik.
Jeździłem takim bardzo fajne autko moglbym takie miec gdybym robil wieksze przebiegi, wcale nie jest takie slabe moment napedowy w stosunku do ilosci koni wypada bardzo dobrze
Gdzie to wykorzystasz? Jezdzisz po niemieckiej autobamie/wyscigach bo do przemieszczania sie po miescie w korku czy z miasta do miasta wcale szybszy nie bedziesz, a do szalenstw to nie ten model
Po prostu taka jest natura człowieka - zawsze mu mało. Im więcej masz tym więcej chcesz. Ja w tej chwili mam powyżej 150KM. Parę lat wstecz to była dla mnie kolosalna moc. Mój znajomy ma pod maską 280KM. Dla mnie to znowu kosmos a dla niego nie Za chwilę będzie zmieniał, oczywiście na mocniejszy.
Pamiętacie jak ludzie przesiadali się z maluchów na Tico i mieli problemy jak utrzymać na drodze tą bestię? :lol:
Johno napisał(a):Gdzie to wykorzystasz? Jezdzisz po niemieckiej autobamie/wyscigach bo do przemieszczania sie po miescie w korku czy z miasta do miasta wcale szybszy nie bedziesz, a do szalenstw to nie ten model
Jeżdżąc po mieście faktycznie ciężko, ale poza miastem duży zapas mocy jest nie do przecenienia. Jeździłem autem, które miało 5.5 do setki, zarówno w mieście, na trasie jak i autostradzie. Do zwykłej codziennej eksploatacji to ponadwystarczająca moc, ale do zabawy mogłoby być jeszcze więcej.
Kupię/wymienię próbki:
Alexandria Frag. - Arabian Forest
M. Margiela - At The Barber's
Armani - Encens Satin
Atelier des Or - Cuir Sacré
Johno napisał(a):Gdzie to wykorzystasz? Jezdzisz po niemieckiej autobamie/
Tak, jeżdżę często po niemieckich autobahn'ach, a trochę więcej KM nikomu nie zaszkodzi 8-)
Zaszkodzi Twojemu portfelu bo 120d pali tyle co nic w porównaniu do 135i - a za zaoszczędzone $ można kupić oczywiście nowy flakon niż puszczać go z dymem