Sobota, 21 styczeń 2012, 13:03
Nie lubię tego typu sztucznych, napakowanych perfum. Piżmowo - pieprzny świeżak z nutami zielonymi, niesamowicie nudny i sztuczny. Jeśli miałbym go do czegoś przyrównać to do Ralph Lauren - Big Pony 3, którego nie lubię w równym stopniu. Świeżak z pazurem, jego charakter to kompletnie nie moja bajka. Trwałość na poziomie 5 godzin, lotność bez przechyłu w którąś ze stron.
Cena nie adekwatna do jakości. Jak ktoś lubi Big Pony 3 to powinien sprawdzić ten zapach.