Sobota, 24 marzec 2018, 20:46
Witam! Jako że jestem tutaj nowy, "na dzień dobry" postanowiłem założyć temat dotyczący moich ostatnich nabytków, jak i tego czego aktualnie używam. Wątek przeniosłem tutaj z forum o bliźniaczej tematyce "Fragrantica".
Od miesiąca używam wersji "GOLD" i jestem tym zapachem żywo zauroczony. Świeży, ciepły, subtelny - dominują w nim nuty paprotno-orientalne. Często koleżanki w pracy pytają czym pachnę, kiedy odpowiadam że polskim "KANIONEM" z Polleny, to nie mogą uwierzyć - zwłaszcza kiedy pytają o cenę. Zauważyłem że na tym forum zapach porównywany jest z Roma Uomo, ciekaw jestem Waszych opinii. Mój "romans" z Kanionem na razie na pewno potrwa nieco dłużej, uważam że ta kompozycja zapachowa idealnie pasuje na nadchodzącą wiosnę - jest odpowiednio świeża, a jednocześnie "ciepła" w odbiorze.
Swojemu ojcu ostatnio, tak dla przypomnienia kupiłem wersję "BLACK". Pamiętam że w połowie lat '90 używał tej wody. Oczywiście przed reformulacją zapach ten był nieco inny i z pewnością bardziej długotrwały, jednak za 10 zł. wykonać "powrót do przeszłości" na pewno warto. Kanion Black wg. mnie to zapach typowo jesienno/zimowo i raczej wieczorowy ze względu na swoją intensywność. Używałem w przeszłości Chopina Miraculum, jak i znany mi jest Zino Davidoffa - faktycznie zapachy te są bardzo do siebie zbliżone. Jeżeli ktoś szuka tańszej wersji Zino, to Kanion Black będzie tym czego szuka.
Jakie są Wasze opinie/komentarze do wyżej wymienionych? Jestem ciekaw o tyle, że są to polskie produkty, za baaaardzo niską cenę, co w świecie perfum związane jest z pewnym stygmatyzowaniem, a wydaje mi się, że niesłusznie. Jak mnie uczono 70% ceny perfum to głównie reklama, PR i opakowanie/flakon/design. Czyli reasumując przeważnie płacimy za tzw. "brand". Jeżeli takiego Kaniona odpowiednio opakować i rozreklamować, uważam że spokojnie odniósłby nie lada sukces.
Od miesiąca używam wersji "GOLD" i jestem tym zapachem żywo zauroczony. Świeży, ciepły, subtelny - dominują w nim nuty paprotno-orientalne. Często koleżanki w pracy pytają czym pachnę, kiedy odpowiadam że polskim "KANIONEM" z Polleny, to nie mogą uwierzyć - zwłaszcza kiedy pytają o cenę. Zauważyłem że na tym forum zapach porównywany jest z Roma Uomo, ciekaw jestem Waszych opinii. Mój "romans" z Kanionem na razie na pewno potrwa nieco dłużej, uważam że ta kompozycja zapachowa idealnie pasuje na nadchodzącą wiosnę - jest odpowiednio świeża, a jednocześnie "ciepła" w odbiorze.
Swojemu ojcu ostatnio, tak dla przypomnienia kupiłem wersję "BLACK". Pamiętam że w połowie lat '90 używał tej wody. Oczywiście przed reformulacją zapach ten był nieco inny i z pewnością bardziej długotrwały, jednak za 10 zł. wykonać "powrót do przeszłości" na pewno warto. Kanion Black wg. mnie to zapach typowo jesienno/zimowo i raczej wieczorowy ze względu na swoją intensywność. Używałem w przeszłości Chopina Miraculum, jak i znany mi jest Zino Davidoffa - faktycznie zapachy te są bardzo do siebie zbliżone. Jeżeli ktoś szuka tańszej wersji Zino, to Kanion Black będzie tym czego szuka.
Jakie są Wasze opinie/komentarze do wyżej wymienionych? Jestem ciekaw o tyle, że są to polskie produkty, za baaaardzo niską cenę, co w świecie perfum związane jest z pewnym stygmatyzowaniem, a wydaje mi się, że niesłusznie. Jak mnie uczono 70% ceny perfum to głównie reklama, PR i opakowanie/flakon/design. Czyli reasumując przeważnie płacimy za tzw. "brand". Jeżeli takiego Kaniona odpowiednio opakować i rozreklamować, uważam że spokojnie odniósłby nie lada sukces.