Sobota, 4 maj 2019, 22:29
Oba mam i używam, nie widzę żadnych podobieństw.
No chyba, że oba są fajne na ciepłe dni i takie... optymistyczne
No chyba, że oba są fajne na ciepłe dni i takie... optymistyczne
Ankieta: L'Artisan Parfumeur - Batucada EDT (2011) Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 0 | 0% | |
3 - Przeciętny | 0 | 0% | |
4 - Dobry | 10 | 35.71% | |
5 - Bardzo dobry | 14 | 50.00% | |
6 - Genialny | 4 | 14.29% | |
Razem | 28 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Sobota, 4 maj 2019, 22:29
Oba mam i używam, nie widzę żadnych podobieństw.
No chyba, że oba są fajne na ciepłe dni i takie... optymistyczne
Sobota, 4 maj 2019, 22:43
^Dokładnie, lepiej się tego nie dało ująć
Sobota, 4 maj 2019, 22:44
to może inaczej, w którym kokos gra bardziej pierwszoplanową rolę
Sobota, 4 maj 2019, 22:46
Bezwzględnie w VIW
Sobota, 4 maj 2019, 22:48
ok dzięki, testy więc zacznę od Batucady
Niedziela, 5 maj 2019, 09:05
Savoyen napisał(a):czy można bohatera wątku porównać do Virgin Island Water? Jak bliskie/dalekie byłoby to pokrewieństwo? Podobieństw żadnych. Przy czym; Batucada >>>>>> Virgin Island Water. Przynajmniej w moim odczuciu.
Niedziela, 5 maj 2019, 12:22
^ Pozwolę sobie mieć odwrotne odczucie
Niedziela, 5 maj 2019, 12:26
Szanuję. Poproszę jednak o argumenty.
Niedziela, 5 maj 2019, 12:38
A ja cenię i lubię je jednakowo :lol:
Niedziela, 5 maj 2019, 13:09
również bardziej wolę VIW, kokosik mniam mniam, a Batucada układa mi się bardziej damsko.
SPRZEDAM: ...
Niedziela, 5 maj 2019, 13:23
Jasne, że męskość Batucady jest kwestią mocno dyskusyjną, ale akurat w tym przypadku zupełnie mi to nie przeszkadza.
Niedziela, 5 maj 2019, 23:27
Cenię go sobie zdecydowanie bardziej, przede wszystkim za najpiękniejsze z dotychczas poznanych, kokosowe nuty
Poniedziałek, 6 maj 2019, 07:44
No tak. To stawia sprawę we właściwym świetle. Dla mnie Batucada nigdy nie była zapachem typowo kokosowym i nie zmieniłbym w niej niczego.
Wtorek, 11 luty 2020, 19:55
Genialny zapach, słodko, kwaśnie no po prostu cudownie. Bardzo naturalna limonka z miętą, do tego sól, cukier i delikatny kokos. Uniseks zdecydowanie skręcający w damską stronę (choć nie mam najmniejszego problemu żeby go nosić, w sumie jest to jeden z moich faworytów na lato, zwłaszcza upalne). Jedyny minus to projekcja, zapach szybko staje się dosyć bliskoskórny (ale na szczęście trwałość jest przyzwoita)
Środa, 12 luty 2020, 11:28
Projekcja Batucady z przezroczystego flakonu jest bardzo dobra. A Ty jaki posiadasz? Nowy już?
Środa, 12 luty 2020, 11:37
Właśnie mam przezroczysty flakon
Środa, 12 luty 2020, 13:27
Ja również. I u mnie - tak jak pisałem - na projekcję narzekać absolutnie nie mogę.
Środa, 12 luty 2020, 16:03
Również uważam że parametry użytkowe Batucady są bardzo dobre. Opinia Cookie 13 bardzo mnie zaintrygowała, nosiłem ten zapach zimą i faktycznie przymrozki pięknie podbijają jego "brzmienie". Chyba nawet bardziej wolę Batucadę zimą, niestety w tym roku zimy nie widać, a szkoda...
Środa, 12 luty 2020, 17:36
O, tak! Batucada zaskakująco ciekawie prezentuje się w typowo zimowej scenerii. Myślałem nad tym fenomenem i ukułem następującą teorię. Otóż niskie temperatury fajnie rezonują nutami chłodzącymi w tym zapachu, natomiast pierwiastek słodyczy, (ten sam, jaki w sezonie letnim w odczuciu niektórych przesuwa Batucadę na kobiecą stronę mocy), zapewnia jakże mile widziany zimą, porcję słodkości.
Ktoś jeszcze nosił Batucadę zimą?
Środa, 12 luty 2020, 20:13
W takim razie muszę jeszcze raz przetestować, może tym razem będzie lepiej. W sumie skoro tak zachwalacie noszenie zimą, że aż spróbuję
|
|