Wtorek, 16 sierpień 2016, 14:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 19 styczeń 2021, 18:00 przez pblonski.)
Za producentem:
Oryginalny zapach Esprit du Roi z 1983 roku wraca jako bogata kompozycja pełna drewna, cytrusów i odurzającego aromatu wirujących liści.
Świeży liść pomidora, mięta i liść maliny w połączeniu z bogactwem kwiatów, ciepłem drewna i mocą piżma tworzą arcydzieło kontrastów.
Autor: Bertrand Duchaufour
Bardzo lubię zapachy Penhaligon. Żeby być uczciwym to muszę napisać, że chyba nawet uwielbiam.
Tym razem również mnie nie zawiedli.
Czysty, bogaty, świetnie zmieszany i bardzo naturalny. Przyzwoite parametry, co jest jedyną słabą stroną tej marki.
Otwiera się świeżą, czystą miętą, której towarzyszy zapach liści pomidora, a wszystko podszyte cytrusami. Ciekawie, serio.
Dla miłośników mięty testy obowiązkowe.
Później zapach staje się kwiatowy, a na końcu drzewny. Bardzo fajnie to wszystko do siebie pasuje i wzajemnie uwydatnia.
Te kontrasty są rzeczywiste!
Przed "6" się lekko bronię, ale "5" wystawiam z poczuciem, że odrobinę krzywdzę te perfumy.
Oryginalny zapach Esprit du Roi z 1983 roku wraca jako bogata kompozycja pełna drewna, cytrusów i odurzającego aromatu wirujących liści.
Świeży liść pomidora, mięta i liść maliny w połączeniu z bogactwem kwiatów, ciepłem drewna i mocą piżma tworzą arcydzieło kontrastów.
Autor: Bertrand Duchaufour
Bardzo lubię zapachy Penhaligon. Żeby być uczciwym to muszę napisać, że chyba nawet uwielbiam.
Tym razem również mnie nie zawiedli.
Czysty, bogaty, świetnie zmieszany i bardzo naturalny. Przyzwoite parametry, co jest jedyną słabą stroną tej marki.
Otwiera się świeżą, czystą miętą, której towarzyszy zapach liści pomidora, a wszystko podszyte cytrusami. Ciekawie, serio.
Dla miłośników mięty testy obowiązkowe.
Później zapach staje się kwiatowy, a na końcu drzewny. Bardzo fajnie to wszystko do siebie pasuje i wzajemnie uwydatnia.
Te kontrasty są rzeczywiste!
Przed "6" się lekko bronię, ale "5" wystawiam z poczuciem, że odrobinę krzywdzę te perfumy.