Poniedziałek, 14 czerwiec 2021, 09:28
Cena rozbiórki była tylko zapalnikiem. Głównie poszło o bana dla chłopaka, który zapytał o źródło zakupu flakonów. W odpowiedzi dostał rzeczonego bana. Żeby było ciekawiej, to organizujący rozbiórkę i banujący admin grupy, to ta sama osoba.
"to co oni leją do tych flakonów jest mniej warte niż odcięta rurka od dekantu"
Odlewki/ flakony na sprzedaż.