Czwartek, 17 maj 2012, 08:05
Ja z kolei rozumiem pomysł i historię stojącą za tą kompozycją, ale nie jestem w stanie jej zaakceptować. Niemniej jednak ocena nie może być niższa niż 4.
Ankieta: Moja ocena Joop! - Homme EDT (1989) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 8 | 4.62% | |
2 - Słaby | 13 | 7.51% | |
3 - Przeciętny | 22 | 12.72% | |
4 - Dobry | 46 | 26.59% | |
5 - Bardzo dobry | 59 | 34.10% | |
6 - Genialny | 25 | 14.45% | |
Razem | 173 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Czwartek, 17 maj 2012, 08:05
Ja z kolei rozumiem pomysł i historię stojącą za tą kompozycją, ale nie jestem w stanie jej zaakceptować. Niemniej jednak ocena nie może być niższa niż 4.
Czwartek, 17 maj 2012, 17:38
Tak nieśmiało napiszę, że to arcydzieło. Ale przez małe "a", na 5 z plusem. Mam teorię spiskową, że tak pięknie podanego kwiatu pomarańczy sam Kurkdjian pozazdrościł i przedstawił po swojemu w Fleur du Male. W Homme jest przesłodzony i doprawiony paroma przyprawami jednak mocno dominuje przez większość czasu. Początek jest mega mocny. Przy pierwszych kontaktach mnie odrzucał, ale teraz jest fajny. Po chwili łagodnieje i tak trwa na skórze przez minimum tydzień. Później słabnie, wychodzi cynamon i tak jeszcze 3 dni. I to przy maksymalnie (więcej nie, miejcie litość dla otoczenia!) dwóch chmurkach. 30 ml spokojnie na dwa pokolenia starczy.
Czwartek, 17 maj 2012, 18:00
To już któraś z kolei butelka tego zapachu ,ale powiem wam mimo ogromnej trwałości mam wrażenie że nieco osłabł
Czwartek, 17 maj 2012, 18:05
Może nosa Ci wypalił?
Czwartek, 17 maj 2012, 18:08
hehe może ,ale pamiętam kiedyś to joopa się pryskało raz ,góra dwa przed siebie i wchodziło w tą chmurkę a teraz 4 chmury na siebie minimum daje. Fakt faktem czuć mnie w całym domu i wszyscy się pytają co to takiego. Może rzeczywiście wypalił mi nosa
Czwartek, 17 maj 2012, 18:44
marcel777 napisał(a):hehe może ,ale pamiętam kiedyś to joopa się pryskało raz ,góra dwa przed siebie i wchodziło w tą chmurkę a teraz 4 chmury na siebie minimum daje. Fakt faktem czuć mnie w całym domu i wszyscy się pytają co to takiego. Może rzeczywiście wypalił mi nosaNos się przyzwyczaił, tak myślę. Pamiętam moje początki z Joop!. Podczas aplikacji na prawdę potrafił mnie nieźle 'przytkać'. Nie miałem takiego efektu chyba nigdy z innymi perfumami. Wraz z czasem się uspokoiło.
Czwartek, 17 maj 2012, 18:50
Na pewno się przyzwyczaił. Kupiłem niedawno Homme i trzy chmury to absolutnie rozsądne maksimum. Rano od piątej do późnych godzin wieczornych się trzyma bardzo mocno projektując.
Piątek, 18 maj 2012, 09:24
Ileż to mutacji tego.
Wielbiciele znają te wszystkie wersje: Electric Heat, Summer Temptation, Hot Contact, Hot Summer, Sexy in Pink ???
Na mojej półce: http://www.fragrantica.com/member/169850/
Piątek, 18 maj 2012, 11:05
Miałem szansę przetestować ten zapach i muszę powiedzieć że jestem pod wrażeniem. Zapach raczej mało męski ale bardzo trwały, a najbardziej podoba mi się w nim to że przypomina mi gumę do żucia Orbit tą różową dla dzieci
Piątek, 18 maj 2012, 12:16
Właśnie sobie zapodałem ten kultowy zapach, w czasach liceum miałem "Jopp Homme" i postanowiłem odświeżyć sobie wspomnienia. Nabyłem 125ml i jeden strzał w nadgarstek o 10 rano, do 21 wciąż mocno wyczuwalny(po godzinie ganiania po boisku), potem prysznic i spać, rano jeszcze czułem -słabo już, ale jednak - ten słodki aromat. Butla pewnie wystarczy mi do końca życia
Piątek, 15 czerwiec 2012, 19:32
Taka mała ciekawostka - wiedzieliście, że Joop! Homme dostępny jest również w 200ml butlach?
To tak dla kogoś, komu 125ml szybko schodzi .... (czyli np. mi) :lol:
Piątek, 15 czerwiec 2012, 19:33
Miałem w ręce; naprawdę jest co dzierżyć w łapie.
Piątek, 15 czerwiec 2012, 19:39
200ml? hock: Zakładając rozsądne aplikacje 2-3 chmur w odpowiednim czasie, to taki flakon starczy do końca życia i jeszcze następne pokolenia z tego skorzystają.
Mógłbyś wstawić fotkę tego flakonu?
Piątek, 15 czerwiec 2012, 19:39
W Polsce bardzo rzadko spotykana pojemność. Nigdzie nie widziałem na żywo takiego flakonu.
PS. Coś mało głosów na 6. W starej ankiecie było ich sporo więcej o ile dobrze pamiętam.
Piątek, 15 czerwiec 2012, 19:42
Ma go mój serdeczny kolega. Kupił w Londynie jakieś 10 lat temu.
Piątek, 15 czerwiec 2012, 19:42
pknbgr napisał(a):200ml? hock: Zakładając rozsądne aplikacje 2-3 chmur w odpowiednim czasie, to taki flakon starczy do końca życia i jeszcze następne pokolenia z tego skorzystają. Na zdjęciu wygląda tak samo, jak mniejsze pojemności, po prostu proporcjonalnie większy. Wierz mi... ja zużyłem około 100ml Joop! podczas kilku chłodnych miesięcy, ale to było wtedy, kiedy używałem codziennie jednych perfum.
Piątek, 15 czerwiec 2012, 19:46
gilbert napisał(a):Ty wielbisz ten zapach, więc to nie dziwne. Ciebie wykluczam z przedziału przeciętnych użytkowników.pknbgr napisał(a):200ml? hock: Zakładając rozsądne aplikacje 2-3 chmur w odpowiednim czasie, to taki flakon starczy do końca życia i jeszcze następne pokolenia z tego skorzystają.
Piątek, 15 czerwiec 2012, 19:49
pknbgr napisał(a):Ty wielbisz ten zapach, więc to nie dziwne. Ciebie wykluczam z przedziału przeciętnych użytkowników.Oj tak... Jeżeli w Polsce byłby dostępny ten sympatyczny flakonik 200ml, stałbym się pewnie głównym kupującym Dla większości jest pewnie tak jak mówisz.. nawet mniejsze pojemności starczają na wiele, wiele lat.
Piątek, 15 czerwiec 2012, 19:56
gilbert napisał(a):Do dziś mam jeszcze kilkanaście mililitrów 1881, które ma już ponad 1.5 roku. A Ty o ekspresowym zużywaniu Joopa piszesz. hock: hock:pknbgr napisał(a):Ty wielbisz ten zapach, więc to nie dziwne. Ciebie wykluczam z przedziału przeciętnych użytkowników.Oj tak... Co by w temacie pozostać to napiszę, iż jedna szóstka jest ode mnie. Ciężko znaleźć zapach, który w kategorii męskich odważnych (bo określenie słodziak jest nieporozumieniem) może się z nim równać: pod względem kompozycji, parametrów użytkowych, koloru i popularności. Miażdży wszystko, co stanie mu na drodze. Naprawdę- fenomenalna woda.
Piątek, 15 czerwiec 2012, 20:13
Ja dałem mocne "5". Joop! Homme nie sposób pomylić z niczym innym - jest niezwykle charakterystyczny. Spektakularny przykład talentu Michela Almairaca.
|
|